rozdział 1

1.2K 38 11
                                    

Hej nazywam się Paweł mam 19 lat, jestem youtuberem, nagrywam różne gry, ale najczęściej minecrafta z moimi przyjaciółmi.
Właśnie nagrywam pranka na moim przyjacielu Wojanie. On też ma kanał. Wyznam wam mój sekret.. jestem zakochany w nim od dłuższego czasu, ale boję się mu o tym powiedzieć.. po pierwsze: on nie jest gejem (A nawet jeśli to nic mi nie mówił) po drugie: ma dziewczynę.. wspaniałą, piękną, śmieszną, sto razy lepszą ode mnie.. Niby pogodziłem się z tą myślą, aczkolwiek dalej nie mogę przestać o nim myśleć.. jest wyjątkową osobą, zawsze potrafi mnie rozbawić, a kiedy przeżywam ciężkie chwile zawsze ma czas mnie wysłuchać i stara się pocieszyć. Dobra mniejsza, przestań o nim myśleć i skup się na odcinku!

*skip time*

- To na tyle w tym odcinku, dziękuję za oglądanie, dawajcie łapki w górę, subskrypcje i do nastepnego PA!- skończyłem właśnie nagrywać odcinek, kocham to robić, ale od jakiegoś czasu nie mam na to chęci.. Jeszcze teraz zmontować i może polecieć w świat! Biorę się do roboty, bo przecież nikt za mnie tego nie zrobi, a muszę odcinki wrzucać codziennie. Zastanawiam się ostatnio czy nie zawiesić choćby na 2 tygodnie kanałów i nie zrobić sobie przerwy? Właściwie nie byłby to głupi pomysł. Jutro nagram o tym odcinek, a teraz muszę wstawić ten, plus jeszcze 2 na inne kanały..

Time skip około 2 godziny

Dobra odcinki zmontowane, wrzucone i pięknie. Teraz pójdę się umyć i może coś zjeść bo jestem padnięty.
Tak jak postanowiłem tak zrobiłem, wziąłem jakiś T-shirt i bokserki z szafy i poszłem się umyć.
-Uh.. normalnie jak nowo narodzony - powiedziałem sam do siebie- przydałoby się coś zjeść bo zjadłem tylko śniadanie i nic więcej.
Podszedłem do lodówki i otworzyłem ją z nadzieją, że będzie w niej coś z czego będę mógł zrobić coś pożywnego do zjedzenia. Znalazłem jedynie stare mięso, szynkę, ser, i jakieś warzywa, nie wiem czy można coś z tego zrobić, choć właściwie kanapki nie byłyby złym pomysłem. Wziąłem wszystkie potrzebne składniki i położyłem je na stole, po czym zacząłem misję " poszukiwanie chleba". W końcu po krótkim czasie znalazłem upragniony chleb, przy okazji jeszcze jakieś zupki chińskie, ale je zostawię na jutro, bo przecież nie będę ciągle jeść kanapek co nie? Dobra zajmijmy się robieniem upragnionego jedzenia. Skończyłem je robić ale oczywiście z moim wspaniałym szczęściem zdołałem się przeciąć krojąc chleb, polecam ogólnie. Wziąłem jeszcze jakiegoś tymbarka z szafki i poszedłem na górę do swojego pokoju. Jak dotarłem i odłożyłem swoje jedzonko na stoliczku, zobaczyłem na ekranie mojej komórki wiadomość od Wojtka. Szybkim ruchem odblokowałem telefon i przeczytałem smsa.

Goryl

G:Siemano, co porabiasz?

Ja: A nic właśnie kanapki sobie zrobiłem, A ty?

G: w sumie też nic, chciałem się spytać czy chcesz jutro (jeśli masz czas oczywiście) przyjechać do mnie i nagrać vloga albo jakiś odcinek?

Nie wierzę on się serio spytał czy do niego przyjade! Oczywiście że tak! Nie ma opcji że się nie zgodzę! Ah tak muszę mu odpisać hah.

Goryl

G:Siemano, co porabiasz?

Ja: A nic właśnie kanapki sobie zrobiłem, A ty?

G: W sumie też nic, chciałem się spytać czy nie chciałbyś jutro, jeśli masz czas oczywiście, przyjechać do mnie i nagrać vloga albo jakiś odcinek?

Ja:Oczywiście że tak! A o której mam mniej więcej być?

G: Może tak około 14, pasuje ci?

Ja: Jasne, to co widzimy się jutro?

G:No a jak!

Ja: To do jutra!

G: Do jutra

Ale się cieszę! Nie mogę się doczekać aż do niego pojadę, może spędzimy trochę czasu sam na sam, albo wyznam mu uczucia? Nie. To głupie, przecież ma dziewczynę.. Dobra, nie ważne, nie psujmy sobie dobrego humoru. Zjem szybko i się spakuje, będę musiał wcześniej wstać żeby wyjechać, bo przecież nie mieszkamy aż tak blisko.. niestety, tak to bym pewnie nawet codziennie z chęcią go odwiedzał! Dobra uspokój się i zjedz w końcu te kanapki bo z głodu umrzesz.

Time skip (po zjedzeniu)

Dobra teraz szybkie pakowanko, chwila, przecież muszę się jeszcze spytać na ile tam mogę zostać, bo trochę głupio będzie wziąć pełno rzeczy a potem się okaże, że tylko mogę być tam np. na jedną noc. Dobra mam nadzieję, że go nie obudzę czy coś.

Goryl
Ja:Hej, Mam jeszce jedno pytanko w sprawie jutrzejszego przyjazdu do ciebie

G: No dawaj

Ja: Jakby na ile mogę u Ciebie być?

G: A ile chcesz?

(Dobre pytanie)

Ja: no ale przecież to ja jadę do Ciebie, nie będę Ci głowy zawracać co nie?

G: Dobra to może na 2 tygodnie?

Ja: Wow od kiedy ty taki gościnny jesteś co? Haha

G: A nie wiem jakoś tak mam ochotę spędzić z tobą trochę czasu, bo dawno się nie widzieliśmy

To akurat prawda, nie widzieliśmy się jakoś 2 miesiące.

Ja: Dobra, ja już nie zawracam ci głowy, idę się pakować

G: spoko, pa

Ja: paa

Okej teraz muszę się pakować. Na pewno cały sprzęt do nagrywania muszę wziąć, a czekaj, przecież ja mam przerwę od youtuba co nie? Mogę teraz jakiś szybki odcinek o tym nagrać i wstawić i będzie git! Tak zrobię.

Time skip (po nagraniu i spakowaniu się)

-Spoko, chyba mam wszystko, która godzina?- spojrzałem na wyświetlacz komórki na której było wyraźnie widać godzinę 23:45- O kurde jak ten czas szybko leci.
Muszę iść już spać żeby być wypoczętym na jutrzejszą podróż.
-------------------------------------------------------

Hej! I jak wam się podoba pierwszy rozdział? Wiem że nic specjalnego się tu nie dzieje, ale miał to być taki wstęp jakby

Słów: 908

No więc możecie dać gwiazdkę i komentarz będzie mi bardzo miło dzięki byeee~

Przyjaciel...czy może coś więcej?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz