Po chwili niezręcznej ciszy postanowiłem zapytać:
- um to co dziś będziemy robić?
- Nie wiem, tak trochę myślałem czy nie zrobić "włama" do Deyva razem z Kati, co Ty na to?
Właściwie to nie był by zły pomysł bo to Deyv zazwyczaj się do nas wlamywal, to była by wspaniała "zemsta" heh, tylko ta kati.. Dobra mniejsza z nią.
- Spoko pomysł możemy tak zrobić, tylko o której?
- No to jak miałeś przyjechać o 14 to zrobimy to właśnie wtedy, pasi?
- Pasi
Następne minuty spędziliśmy na graniu, A potem na graniu w gry. Postanowiliśmy też, że nagramy trochę odcinków do wojana. Po chwili zapytał:
- To może teraz nagramy coś do Ciebie? Masz sprzęt?
- Jakby ci to powiedzieć.. mam przerwę od yt
- CO i nic nie mówiłeś?! Dlaczego ?!- widać, że się przejął.
- Po prostu nie sprawia mi to już takiej przyjemności.. muszę odpocząć..
- Jasne, rozumiem- po chwili mnie przytulił. Oczywiście oddałem przytulasa. Pewnie się rumienie, na pewno się rumienie, O KURDE ja się rumienie on nie może tego zobaczyć!! Szybko wyrwałem się z jego objęć I pobiegłem do łazienki zostawiając go z takim mind fuckiem (Nie wiem czy dobrze napisałam proszę poprawić jak coś). Mam nadzieję, że nic nie widział. Spojrzałem w lustro. Oczywiście. Jestem czerwony jak burak! Ochlapałem twarz wodą i oddychałem przez dłuższą chwilę. Ok już wszytko git możemy wyjść. Tylko co ja mu powiem? Dobra improwizacja. Wyszłem z łazienki i zacząłem się rozglądać za chłopakiem. Nigdzie go nie widziałem. Nagle usłyszałem jak ktoś wyciąga talerze z szafki w kuchni. Postanowiłem, że tam pójdę. I zobaczyłem mojego zacnego przyjaciela który robi najprawdopodobniej jajecznicę, ale coś mu ewidentnie nie idzie. Może mu pomoge?
- Hej, pomóc ci?
- Nie! Dam sobie radę, a przy okazji ty jesteś gościem
- Dobra cicho siedź i robimy.
Po 15 minutach jajecznica była gotowa. Wyglądała tak apetycznie mm znaczy co.
- Smacznego!- powiedziałem
- Nawzajem
I tak zaczęliśmy jeść. Pyszna! My to kurde master szefy! Zjedliśmy i postanowiliśmy, że się przejdziemy. Oczywiście Wojtek najpierw musiał ubrać coś bo cały czas chodził w tej bluzie i spodniach od piżamy.-------------------------------------------------------
Czekam już na niego dobre 15 minut! Do cholery ile można no. W końcu nasz królewicz ruszył swoją dupe I do mnie przyszedł.
- Ile można czekać?- zapytałem zniecierpliwiony.
- Aj już nie przesadzaj
- eh dobra choć idziemy..
Wyszliśmy z "willi" pana szanownego i skierowaliśmy się w stronę parku. Mam nadzieję, że nikt nas nie pozna, choć to nie możliwe.. mniejsza. Szliśmy sobie przez park rozmawiając O wszystkim i o niczym. Gdy nagle potknąłem się o jakiś patyk? Nie wiem, ale wiem, że kocham to coś. Prawie upadłem na ziemię gdy nagle złapał mnie Wojtek. Wyglądało to dosyć niezręcznie zwłaszcza, że wyglądało to jakby mielibyśmy się zaraz pocałować. Patrzyliśmy chwilę na siebie dalej będąc w tej samej pozycji. Usłyszeliśmy nagle jakiś chichot i zobaczyliśmy, że zza wyskoczyły jakieś dwie dziewczyny z aparatem. Zaczęły robić nam multum zdjęć.
- PRZESTAŃCIE!- krzyknął chłopak odstawiając mnie obok
- Spierdalamy __Zosia__2!!!!!- krzyknęła jedna z nich, a druga pobiegła za nią. Patrzyliśmy przed siebie tak jeszcze parę sekund, a potem spojrzeliśmy na siebie.
- Cóż.. niezręcznie wyszło heh- podrapał się po karku brunet.
- Trochę..- powiedziałem najpewniej cały czerwony.--------------------------------------------------------
HEHE POLSAT JAK MYŚLICIE CO ZROBIĘ WRAZ Z __Zosia__2 Z TYMI PIĘKNYMI ZDJĘCIAMI? HEHE
BYEEE~~~~~
SŁÓW: 532
![](https://img.wattpad.com/cover/258924683-288-k173141.jpg)
CZYTASZ
Przyjaciel...czy może coś więcej?
RomanceOpowieść opowiada o 19 letnim Pawle, który zakochał się w swoim przyjacielu i boi się mu o tym powiedzieć. Co się stanie? Czy Paweł przełamie swój strach i wyzna swoje uczucia przyjacielowi? A może spotka kogoś lepszego? Albo ktoś stanie mu na drod...