Przyjaciel...czy może coś więcej?

rozdzial 12

Per. Wojtek

-To gramy!- krzyknął Deyv po czym chwycił butelkę- kto kręci?

- Nie ja!- krzyknęliśmy wszyscy na raz (oprócz niego XD)

- Czyli ja? Eh okej- westchnął po czym zakręcił butelką. Wyszło na Kasie- hmm.. o mam! Zjedz papryczkę która jest w kuchni i nie pij nic przez 15 sekund!

-No weź! Ugh no dobra!- poszła do kuchni, ale po chwili wróciła z warzywem W ręku- boję sieee!

-Dawaajj- powiedział podekscytowany palion.

-3.. 2.. 1.. Jem!- wsadziła ją do buzi i zaczęła gryźć. Po chwili zrobiła się cała czerwona, po prostu wielkie XD

-15.. 14.. 13..- zaczęła odliczać żaba- już!

Po tych słowach Kasia pobiegła do kuchni i zaczęła coś pić. Ale po niespełnych ( idk jak się pisze) 5 minutach wróciła i usiadła na swoje miejsce.

Time skip (około pół godziny)

Graliśmy już tak dosyć długo, nawet nie wiem która jest godzina, ale ciii. Ogólnie gra przebiegała całkiem fajnie, nie obyło się bez głupich wyzwań i pytań. W tym momencie kręciła Kasia, wypadło na Pawła.

-Pytanie- odpowiedział jak butelka zatrzymała się na nim.

-Kochasz Wojtka?- Widać było, że chłopaka zalała fala rumieńca ( jak i mnie)

-Nie! Znaczy kocham to jak przyjaciela! Nic więcej- nie powiem.. te słowa bardzo mnie zabolały.. eh Wojtek, nie jesteś gejem, nie kochasz Pawła, to tylko przyjaciel, masz dziewczynę (chyba)

-Halo ziemia do pana wojana- powiedział do mnie młodszy

- y um wyzwanie

- Hmm nie mam pomysłu.. daj komuś z liścia!

- No spoko- podeszłem do Pana żaby i jebłem mu plaskacza w ryj.

-Ała kurwa ja Ci dam wracaj tu do cholery!- chłopak wstał i zaczął mnie gonić. Ja uciekałem przed nim. Przebieglismy już chyba cały dom! Postanowiłem schować się za Pawłem. Niestety. Nic to nie dało. Deyv miał takiego wkurwa, że przewalil paliona na mnie tak, że zwisał na de mną. Obaj momentalnie zrobiliśmy się czerwoni.

Per. Kasia

Idealny moment nie mogę tego zepsuć! Przepraszam Deyv, ale to dla dobra miłości! Przewaliłam Pawła tak, że jego I wojtka wargi się stykały ( inaczej mówiąc po prostu się pocałowali)

Per. Deyv

Wiem, że to tylko głupie wyzwanie, ale i tak byłem mega wkurwiony na Wojtka, czemu akurat mniee? Za to ja odwdzięczyłem się mu tą niezręczną pozycją z Pawłem. Wszystko było by okej gdyby nie to, że Kasia jeszcze dołożyła swoje 3- grosze i sprawiła, że chłopaki się pocałowali. Moje oczy momentalnie sie zaszkliły. Może to był tylko przypadek, ale bolał.. bolał jak cholera. Postanowiłem, że zamknę się w łazience i tak też zrobiłem, pobiegłem szybko w stronę pomieszczenia i się tam zamknąłem.

Per. Palion

Było tak niezręcznie jak nigdy. Zauważyłem, że wojan stał się cały czerwony - w sumie ja nie lepszy - nie wiedziałem jak wyjść z tej sytuacji, ale niestety ktoś mi to "ułatwił", A mianowicie Kasia. Dzięki niej pocalowalem Wojtka, i to jeszcze na oczach Deyva!! Po chwili oderwałem się od niego i zobaczyłem, że mój chłopak uciekł do łazienki, dzięki Kasia czy ty zawsze musisz wszystko psuć?! Zajebiscie co ja teraz zrobię, no co?! A najgorsze jest to, że.. mi się to podobało i chce więcej...

---------------------------------------------------------

A taki krótki rozdzialik na wieczór <3 co o nim sądzicie? Ja sądzę że jest nudny jak każdy inny XD

Słów: 522