rozdział 18

413 17 18
                                    

Per. Wojtka

Tak jak Paweł chciał, tak też zrobiłem. Wyciągnąłem chleb i toster, a następnie włożyłem do niego chleb ( te zdanie nie ma sensu ale ci i DWUZNACZNOSĆ ALE CHYBA ROZUMIECIE XD). Po jakiś 2-3 minutach jedna porcja była gotowa. Podałem ją Pawłowi i powiedziałem

W- nie wiem dodaj sobie tam jakiś dżem czy coś, jak chcesz

A następnie zacząłem robić swoją  porcję.

---------------------------------------------------------

Zjedliśmy już i posprzątaliśmy. Chciałabym coś porobić, ale totalnie nie mam pomysłu co. Wiem tylko, że dzisiaj musimy wracać do mnie, w sumie cieszę się. Może pójdziemy sobie wtedy na mostek, a potem na łąkę, na sam koniec do lasku. Myślę że to dobry pomysł. Fajnie będzie XD.

P- Dzisiaj wracamy od Ciebie co nie?

W- Taa.. co ty na to żeby potem się gdzieś razem przejść?

P- W sumie.. spoko pomysł, a gdzie?

W- Na mostek, potem na łąkę i na koniec do lasu, może być?

P- Co ty chcesz mnie tam uprowadzić czy co?- zaśmiał się

W- Nie, nie spokojnie XD

P- No ja mam nadzieję XD

P- Idę się ogarnąć bo wyglądam jak 7 nieszczęść

W- Nie prawda

P- A jak niby wyglądam?

W- Słodko, znaczy co no yyy okej nie wiem yyy

P- Okej okej XD ale i tak idę

No i se poszedł, może ja też pójdę się w końcu ubrać? Dobry pomysł XD

---------------------------------------------------------

Krótki rozdział ale żeby był XD A i info jutro rozdziału nie będzie w 100% baj

Słów: 241

Przyjaciel...czy może coś więcej?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz