|| Oki, zaczynam już kolejny rozdział! Szczerze to nie wiem ile będzie rozdziałów ale po tym rozdziale będzie informacja, więc bądźcie czujni... A teraz zapraszam do czytania : D ||
Per. Naruto
- ...No i tak właśnie się skończyło, ja chodziłem po sali a kiedy usłyszałem twoje mamroty, to popatrzyłem w twoją stronę i okazało się, że już się obudziłeś. - Po tym wszystkim co mi opowiedział Sasuke, czułem się okropnie... Kolejne emocje wracały krok po kroku. Przez to, jak usłyszałem od Uchihy jak wszyscy płakali i w ogóle, to poczułem się naprawdę źle... Tyle osób cierpiało przeze mnie. Znowu kogoś skrzywdziłem.
- Wolał bym już się nie obudzić... - wymamrotałem najciszej jak mogłem pod nosem, z nadzieją, że czarnowłosy tego nie usłyszy. Myliłem się.
- Co?
- Nic.
- Nie chciał byś się już wybudzić, tak? - spojrzałem na niego wzrokiem przytakującym na tak. Głośno odetchnął.
- Słuchaj. Jesteś dla mnie naprawdę ważny. Zostałeś najdroższym memu sercu przyjacielem. Więc proszę, nie rób głupot młotku.
"Przyjacielem" jak to cholernie boli.
- O-okej... - powiedziałem zmuszając tym bardziej usta do posłuszeństwa.
Kiedy Sasuke już miał coś powiedzieć, bo najwidoczniej zauważył wymuszony uśmiech na twarzy blondyna, do pomieszczenia wszedł Sabaku Gaara razem z rodzeństwem. Kiedy czerwonowłosy zobaczył siedzącego Naruto, podbiegł do niego szybkim krokiem i mocno uściskał. Uzumaki odwzajemnił uścisk.
- Dlaczego... Dlaczego?!
- Ale co? Gaara?
- Dlaczego mnie wtedy osłoniłeś...?
- Ponieważ nie chciałem, aby stała ci się krzywda.
- Dziękuję... - Gaara odpowiedział z niekontrolowanym płaczem. - Głupek... - Dodał z uśmiechem.
Zaśmiałem się lekko. Naprawdę cieszyłem się, że u tej dwójki wszystko już w porządku. Odsunęliśmy się od siebie, Gaara skarcił mnie za to, że go obroniłem ;( .
- Słodki jesteś kiedy się złościsz - zaśmiałem się, Sabaku od razu spalił buraka kiedy to usłyszał.
- Zamknij się... - dodał oburzony. Z tego co słyszałem to rzadko kto prawił mu komplementy. Więc tym bardziej Ucieszyłem się, że zawstydziłem chłopaka.
Sasuke rozmawiał o czymś z rodzeństwem chłopaka, nagle nie wiedzieć czemu, zacisnął pięści, wydawał się jakby zdenerwowany, ale tylko ja wśród wszystkich się tu znajdujących to zauważyłem.
- Dziś zostałem wypisany na życzenie mojego taty... - dodał smutno.
- To dobrze, a jak się czujesz?
- Czuję się, no w miarę spoko jest, ale chciałbym zostać tu z tobą...
- Spokojnie, przecież jeszcze się zobaczymy, prawda?
CZYTASZ
Czuję się... || SasuNaru [ZAKOŃCZONE]
Short StoryNaruto Uzumaki - z pozoru pełen Energi, zawsze uśmiechnięty chłopak, kochający życie, z jednym wielkim marzeniem towarzyszącym mu od wczesnego dzieciństwa. Mianowicie chciał zyskać szacunek przechodniów. Lecz... pozory bywają mylące. Uchiha Sasuke...