Rozdział XVIII - Wszystko zaczyna się układać.

592 39 68
                                    

Per. Trzecio-osobowa

Związek Naruto i Sasuke przyniósł wiele zmian w ich życiu, w szczególności tych dobrych.

Chłopcy wstąpili na posterunek Policyjny, aby zgłosić napaście na Uzumakiego.

Miała się odbyć rozprawa.

Kiedyś Naruto został prawie zabity, gdyby nie interwencja Ramen Guy'a

Sasuke za niedługo kończy 18 lat, a zaraz po nim Naruto co oznacza ostatnią klasę szkoły.

Żaden z nich nie ma jeszcze pojęcia na jaki kierunek studiów chcą się udać.

Życie zaczyna się układać. Ludzie dla Naruto stali się milsi. Chłopak zaczął masywnie pomagać w wiosce, aby być jak swój tata.

Sam zapisał się do psychologa u Shizune. Z dnia na dzień jest ociupinkę lepiej, ale tylko ociupinkę.

Jego rany się praktycznie zagoiły, przestał się ciąć, ale blizny zostaną na zawsze. Lecz jak to przyznał kiedy Sasuke zadał mu pytanie

"- Naruto... Co zrobisz z tymi bliznami...? Wiesz, że ludzie będą się na ciebie inaczej patrzeć przez nie.

- ...Nie zamierzam ich ukrywać. Te blizny są częścią mojej historii. To właśnie te nadgarstki będą dowodem na to, co przeszedłem." 

Powiedział.

Życie nadal skrywa tajemnice, nie wiedzą, co będzie jutro, pojutrze, za tydzień, miesiąc, rok, 10 lat.

Ale mają nadzieję na jedno

Że zawszę będą razem.

Per. Sasuke

- Sasuke!

- Co jest, Naruto?!

- Chodź tu na chwilkę!

Zszedłem powolnym krokiem na parter gdzie stał Naruto.

- Co się stało?

- Jacyś ludzie stoją przed drzwiami...

- Nie wpuściłeś ich? Dlaczego?

- No bo ich nie znam, tak dosłownie nie znam... Są podobni do ciebie ale bałem się ich tak wpuszczać, bo jest ich 3.

- Dobrze, spokojnie Naru~ - uśmiechnąłem się w jego stronę i poczochrałem po włosach.

Podszedłem do drzwi i otworzyłem je, a to co zobaczyłem, zamroziło mi krew w żyłach.

Przed drzwiami stała moja cała martwa rodzina.

Ta która miała być MARTWA

ZABITA przez mojego starszego brata który także stał tam razem z mamą i ojcem.

- Dawno się nie widzieliśmy, synku. - powiedziała spokojnie powstrzymując łzy moja mama, Mikoto.

Czuję się... || SasuNaru    [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz