|| Chciałabym podkreślić że jest to moje pierwsze w życiu opowiadanie, wiec sądzę że nie wyjdzie jakoś mega super, ale mam naprawdę fajny pomysł na ten ff, więc być może zrobię kiedyś lepszą wersję. Oczywiście możecie mnie poprawiać w komentarzach, dziękuję za wysłuchanie i miłego czytania! :) ||
Per. Naruto
Obudził mnie alarm dochodzący z telefonu znajdującego się obok mojego łóżka. Wyciągnąłem rękę z zamiarem wyłączenia budzika, lecz coś mi nie wychodziło. Nie mając już cierpliwości podniosłem gwałtownie głowę, czym spowodowałem upadek na podłogę. Leżę jeszcze tak chwilę na podłodze trzymając telefon w ręku, już z wyłączoną pobudką. Zerkam na wyświetlacz telefonu 6:48 - wtorek 1 września
-Super poprostu - warknąłem ironicznie pod nosem - nie dość że jest rozpoczęcie roku szkolnego w NOWEJ szkole, to jeszcze dzień zawitał mnie
na podłodze. - powiedziałem poddenerwowany do siebie. Wstałem z podłogi, wziąłem wyprasowaną wczoraj przez Irukę białą koszulę oraz czarne spodnie i poszedłem do łazienki się ogarnąć. Wziąłem zimny prysznic na odświeżenie umysłu po ledwo przespanej nocy. Kiedy byłem już gotowy wstąpiłem do kuchenki, zrobiłem sobie śniadanie. Jadłem powoli, wcale nie spieszyło mi się do ludzi. Spojrzałem na telefon - 7:53 - wstałem, wziąłem potrzebne rzeczy i wyszłem z domu zakluczając go następnie. Złożyłem słuchawki, włączyłem swoją ulubiona playliste i poszedłem w stronę budynku w którym o 8:30 miało się odbyć rozpoczęcie roku. A, chyba się wam jeszcze nie przedstawiłem, tak? No to:
Jestem Naruto Uzumaki - Namizake, ale nie używam publicznie nazwiska Namikaze, po moim tacie. Ostatnia... Ostatnia wola moich rodziców (szczególnie ojca) przed śmiercią była taka abym nie używał tego nazwiska, pod tekstem "nie chce ściągać na ciebie niebezpieczeństwa" już mówię o co chodzi, mianowicie mój tata był naprawdę dobrym człowiekiem, przynajmniej tak słyszałem od Iruki - mojego obecnego opiekuna. Przez dobroć mojego taty, był ścigany przez niebezpieczna mafię, której nie podobało się to. Zanim dorwali mego ojca, zdarzyło się coś co wiem tylko z opowiadań. Moja mama oraz tata mieli wypadek samochodowy... Przeżyłem tylko ja i tylko dlatego że rodzice oslonili mnie własnym ciałem podczas tego zdarzenia... Miałem wtedy 4 latka więc naprawde mało pamiętam z wypadku ale pamiętam za to, jak zawsze o mnie dbali i kochali... Ja też ich kochałem, teraz jak o tym myślę, to uważam że cieszyłbym się gdyby jakieś auto mnie potrociło, wtedy byłbym z rodzicami na zawsze i uciekłbym od tego bólu zadawanego na tym świecie... Ale no nic, wracając, mam 15 lat, no w sumie to 16 bo 10 października mam urodziny i właśnie zaczynam drugą klasę liceum, NOWEGO liceum. Przeniosłem się ze względu na to, że grupa gnębiących mnie osób wrobila mnie w coś, nie pamiętam co, ale było to coś naprawdę złego, nie brałem w tym udziału ale jak powiedziałem, zostałem wrobiony. Iruka mi uwierzył ale Dyrektorka już nie, przez to zostałem wyrzucony że szkoły... Lecz z jednej strony pasowało mi to, bo wcale nie było dobrze w poprzedniej szkole. Myślę, że tyle wystarczy, możecie się mi przedstawić, coś opowiedzieć o sobie w kom, chętnie poczytam :))Zanim się obejrzałem byłem już tuż przed szkołą, była 8:17 więc miałem jeszcze trochę czasu. Stanąłem przed szkołą, wziąłem głęboki wdech, założyłem sztuczny uśmiech na twarz - Rok Szkolny, czas zacząć - powiedziałem niechętnie, odetchnąłem i wszedłem do szkoły... Była naprawdę wielka...
Per. Sasuke
- Mam ich serdecznie dość - powiedziałem do siebie zdenerwowany. Moje "fanki" a raczej "psycho fanki" cały czas mnie zaczepiają, zapraszają mnie wszędzie, nie ustępują na krok, szczególnie takie dwie: Sakura Haruno i Ino Yamanaka. Te to są dopiero denerwujące. Dziewczyny bronią mnie przed każdym kto próbuje się do mnie zbliżyć, zagadać, przez co jestem dość Samotny... Nigdy nie miałem się komu wygadać, moi rodzice nie żyją, zostali zamordowani przez mojego starszego brata Itachiego, chciałbym się na nim zemścić, ale muszę urosnąć w siłę aby tego dokonać. Jestem Sasuke Uchiha, mam 16 lat, chodzę do drugiej klasy liceum, znam tutaj praktycznie każdego z wyglądu gdyż uczęszczam tu od pierwszej klasy, ale imion prawie nikogo nie kojarzę. Mieszkam sam w dużym domu, cały majątek po rodzicach spadł na mnie i czasami słyszę pogłoski ze przez to, mój brat chce mnie dopaść. Mieszkam sam od roku, niby napisane jest że moimi opiekunami są przyjaciele moich rodziców, ale oni tak naprawdę nie mieszkają w tym domu, przysyłają mi pieniądze za czynsz. Za dwa lata jak skończę 18 lat, to już będę sam odpowiedzialny za ten dom.
CZYTASZ
Czuję się... || SasuNaru [ZAKOŃCZONE]
Historia CortaNaruto Uzumaki - z pozoru pełen Energi, zawsze uśmiechnięty chłopak, kochający życie, z jednym wielkim marzeniem towarzyszącym mu od wczesnego dzieciństwa. Mianowicie chciał zyskać szacunek przechodniów. Lecz... pozory bywają mylące. Uchiha Sasuke...