-Co pani czuje? -mężczyzna spojrzał na praktykantkę
-ognistą, stare księgi i wodę kolońską -odparła młoda kobieta pochylająca się nad Amortencją
-Idiotko, nie pochylaj się nad tym bo wpadną twoje kłaki, miałaś je związać zanim przychodzisz pracować -Burknął Nietoperz z lochów
-No przepraszam Bardzo że nie da się ich związać! -oburzyła się dziewczyna
-Minus 20 punktów dla Gryfindoru. No proszę dalej kontynuować panno Granger, chętnie jeszcze odejmę punkty za niestosowne zachowanie i nie wykonywanie poleceń Nauczyciela.
-Nie może pan! -patrzyła na niego wściekła
-mogę wszystko Granger, minus 10 punktów za podnoszenie głosu na nauczyciela. Niech pani ruszy tym pustym łbem i pomyśli - machnął ręką a pióro zanurzyło końcówkę w kałamarzu i napisało na pergaminie ujemne punkty.
Dziewczyna westchnęła i nie odzywała się do profesora, by nie narazić po raz kolejny na ujemne punkty. Po chwili poczuła że włosy nie opadają jej na ramiona a są związane w koka z którego nie wystaje ani włos. Spojrzała na nauczyciela zadowolonego ze swojego dzieła.
-Od razu lepiej Granger, od razu lepiej. A teraz do roboty i sprzątaj ten syf a sprawozdania chcę do jutra na biurku!
-Ale na jutro zadał pan wypracowanie na 3 rolki pergaminu...nie wyrobię się przecież!
-Zawsze możesz uczyć zmieniacza czasu, czyż nie? -dziewczyna była w szoku
-Ale skąd pan..?
-Widziałem dwa razy twoją szopę, jedną idącą do lochów a drugą idącą do dormitorium, nie trudno było się domyślić Granger, twoja szopa jest nie powtarzalna i nie, to nie jest komplement więc się nie szczerz. -wzruszył ramionami- a teraz won. Masz zdaje się dużo pracy -Uniósł ledwo zauważalnie kąciki ust we wrednym uśmiechu.
-Dobranoc profesorze Snape -uśmiechnęła się do niego lekko, zebrała rzeczy i wyszła.
Severus zobaczył patronusa dyrektora i przeklął go w myślach, ruszył do gabinetu by się dowiedzieć o co chodzi Dumbledore'owi naćpanego dropsami cytrynowymi. Popatrzył na starca który jak zwykle się uśmiechał.
-Przypominam ci o balu śmierciożeców chłopcze, i wiem kto będzie twoją partnerką
-Nawet nie próbuj albusie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
✨320 słów ✨
Książka wolno pisana (Tak jak każda w moim wypadku heh), postaram się częściej wstawiać rozdziały we wszystkich książkach! ❤️
~Sophie
CZYTASZ
Sekret Miłości [SEVMIONE] |Zakończone|
Romance"-Co pani czuje? -mężczyzna spojrzał na praktykantkę -ognistą, stare księgi i wodę kolońską -odparła młoda kobieta pochylająca się nad Amortencją -Idiotko, nie pochylaj się nad tym bo wpadną twoje kłaki, miałaś je związać zanim przychodzisz pracować...