Mega się cieszę, że pogodziłem się z dziewczynami. To moje jedyne bff.
( pani sabinka płakała czytając to)
Chciałbym się jeszcze pogodzić z Piotrkiem.Do Van już nic nie czuję więc może trzeba zaryzykować i napisać do niego? Ah nie wiem. Jestem tchórzem.
Hmm a może pójdę na basen? To jest najłatwiejsza opcja na spotkanie z nim.
Ah i chyba tak zrobię.Time skip na basenie
Nie miałem gatek na basen więc kupiłem je na miejscu.
( Jakby coś to oni mają na basenie sklep z takimi różnymi rzeczami do pływania)
Gdy wychodziłem z przymierzalni wziąłem telefon i stwierdziłem, że zabiorę go ze sobą. Resztę moich rzeczy takich jak np. ciuchy schowałem do basenowej szafki.Wchodząc do pomieszczenia w którym znajdowała się woda (XDD) miałem nadzieje, że zobaczę tego ratownika.
Nie myliłem się. Piękny jak zawsze. Ah dobra idę do niego.K- C-cześć
P- Znamy się?
K- Co ja ci takiego kurwa zrobiłem? Nie byliśmy razem ani nic a ty się wkurzasz o byle co.
P- Wiesz ile dla Oli znaczyła Van?
K- ta wie- ejej skąd ty to wiesz?
P- Gadałem z nią. Kacper nie powinieneś tak robić!
K- Ta wiem. Jestem śmieciem. Wiem to doskonale każdy to wie.
Gdy mówiłem to łzy zaczęły spływać mi po polikach.
P- Młody sory nie płacz.
P- Zraniło mnie to bo myślałem, że się przyjaźnimy.
Powiedział trochę z opóźnioną reakcją.
Ah „przyjaźnimy" moje życie naprawdę nie ma sensu.K- Przepraszam... wybaczysz mi?
P- Ah jasne haha
Przytulił mnie. Moje serce znowu zaczęło bić 100 razy szybciej.
CZYTASZ
Może tak... a może nie... // KxP
Teen FictionZawieszone! Usunęła bym to, ale ma dużo wyświetleń XD