Wyznanie?

177 12 0
                                    

Pov: Piotrek
Aww dał mi całuska!
K- Halo Piotrek! Mówię do ciebie!
P- Sory zamyśliłem się
P- A jak ma na imię ten chłopak w którym się zakochałeś?

K- Ma na imię P- Przemysław um tak Przemysław
P- okej ja już nie wnikam w te twoje związki
K- A mógłbyś

O co mu chodzi? Ah nie wnikam. Zazdroszczę temu całemu Przemysłowi, że Kacperek go kocha. Mehh tak bardzo chciałbym być tym Przemkiem.

TIME SKIP W MAKU

P - Kacper co bierzesz?
K- Chcę happy mila i możeee hm i jeszcze drwala. P- P- Spoko, ja biorę tylko drwala

Pov: Narrator

Po zamówieniu jedzenia chłopcy usiedli przy stoliku. Panowała niezręczna cisza. Z jednej strony chcieli się do siebie odezwać, lecz z drugiej strony nie mieli pomysłu o czym mieli by rozmawiać. Po chwili na tablicy z zamówieniami wyskoczył ich numer zamówienia. Piotrek poszedł po jedzenie. W tym samym czasie Kacper zastanawiał się jak zacząć jakąś rozmowę. Chwilę później przyszedł do stoliku Piotrek z tacą na której było jedzenie.

POV: Kacper

Jak ja mam zacząć z nim jakiś temat rozmowy?! Bożee niech on coś powie! Ah chyba nie mam wyjścia.

K- Piotrek wszystko dobrze?
P- Mhm najlepiej
K- Piotrek czy ty masz mnie za debila? Widzę, że coś cię gryzie. ( ty niedługo będziesz go gryźć ( ͡° ͜ʖ ͡°) XDD)
P- Kurwa kocham cię! A ty mi o pieprzonym Przemku opowiadasz! Bachorze idź lepiej minimini oglądać a nie ludziom w głowach mieszać! Za nim cię poznałem byłem hetero. Wszystko zniszczyłeś! Nienawidzę cię Kurwa!

Poczułem jak łzy spadają mi jak tsunami. ( ZNÓW UCIEKAMY PRZED TSUNAMI XDXD)

Uciekłem z maka ile sił w nogach. EJ ale tak się zastanowić to on wyznał mi miłość! ON WYZNAŁ MI MIŁOŚĆ!
I przy okazji powiedział, że mnie nienawidzi. To wszystko moja wina! Jestem bachorem i to co powiedział Piotrek to prawda! Powinienem już dawno nie żyć sprawami ludzią tylko ból. Może pora zakończyć mój żywot?

-Nie Kacpra nie! Są jeszcze na tym świecie ludzie którzy cię kochają. Na przykład twoja mama uspokój dawna!!- Powiedziałem sam do siebue

Nie zabije się lecz zrobię coś znanego mi. Czyli pocięcie się. Cięcie się sprawia mi... ulgę? Nie wiem jak to nazwać. Lecz wiem jedno, pora zrobić parę nowych kresek.

Gdy dotarłem do domu pobiegłem do łazienki. Przez chwilę szukałem tam żyletki. Przypomniało mi się, że mama mnie nakryła jak się ciąłem. Mehh schowała żyletkę przede mną.
Ale zapomniała o jednym...nóź

Chwyciłem narzędzie kuchennę i zrobiłem sobie parę kolejnych kresek na nadgarstku. Wiem, że to co robię jest złe ale walić to. Sprawami ból wszystkim to mi też ten ból się należy.

Czułem jak krew zalewa moje nadgarstki. Z jednej strony cieszę się, że sprawiam sobie ból, lecz z drugiej strony wiem jak moja mama się wkurwii, że znowu to zrobiłem.

Postanowiłem wziąć jeszcze tabletki nasenne. Spytacie dlaczego? Ponieważ nie mogę zasnąć z natłokiem myśli. Chcę spać walić, że dopiero 18:30 .
Pewnie po tych tabletach wstanę jutro o 16.

Poszedłem do łazienki po dane tabletki. Mam je! Są tylko dwie. Hm no dobra trudno biorę te dwie na raz.

Poszedłem do pokoju i wziąłem tabletki. Zasnąłem po około 3 minutach.

Time skip następny dzień godzina: 16:42

Obudziłem się, poczułem ból na moim nadgarstku.
Zobaczyłem bandaż. Ale jak on się tam znalazł? A nie wnikam.
Poszedłem do kuchni w celu zrobienia sobie śniadania um a może obiadu? E tam nie wiem.

M- Część synku. Jak tam nadgarstek?
K- A czyli to ty zrobiłaś bandaż...
M- Tak ja zrobiłam. Synku powiedz mi proszę co ci jest. Jak nie chcesz mi mówić to okej, ale zapisałam cię do psychologa.
K- Dziękuję mamo!

Co jak co ale naprawdę chciałem iść do psychologa. Pomoże mi. Mam przynajmniej taką nadzieję.

Na kolacjo/śniadanio/obiad zrobiłem se kanapkę z serkiem wiejskim i ogórkiem. Mniam.

Gdy zjadłem skierowałem się w stronę swojego pokoju. Zacząłem przeglądać coś na tel, lecz nagle przyszedł mi SMS

Chat z Piotrek Porębski (ha żart co wy sobie myśleliście XDD)

Czat z Piotrek Charaziński

P- Hej... Wiem powiedziałem wczoraj za dużo. Po prostu ja cię... Kocham. Jak gadałeś o tym całym Przemku serce mi się krajało. Przepraszam. Nie będę już wchodził pomiędzy ciebie a Przemysława. Dziękuję, że byłeś
jedyną osobą która była przy mnie. Mam nadzieję, że będziesz na moim pogrzebie. Proszę spal moje ciało. Nie chcę gnić w trawie. Jeszcze raz dziękuję ci, że przy mnie byłeś. Na razie

Co to ma kurwa znaczyć!?? On chce się zabić? Nie nie na mojej warcie.

Może tak... a może nie... // KxPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz