Zastanawialiście się kiedyś , co jest w szkolnej piwnicy. Jeśli nie to ja wam powiem. Jedni mówią , że nic tam niema ,a dla innych jest to schronienie przed światem , przed tą okropną ludzkością , która nie ma serca i jest obojętna na wszytko co nie jest tą osobą. Jedną z takich osób , które ukrywają się jestem ja - Margaret Hundet .
Dzień zaczyna się jak zwykle , wstaje ubieram się i wychodzę do szkoły. Poranek zwyczajnej nastolatki. Ale gdy jusz przekraczam próg szkolny , moje życie się zmienia . Podchodze szybko do szafki zabieram książki i niezauważenie umykam do szkolnej piwnicy . To moja baza , moja chowanka przed światem . Większa połowa , nawet mogę powiedzieć że prawie cała szkoła nie ma pojecia jak mam na imię . Owszem mam przyjacółkę , oddaną i bardzo miłą ale ona prowadzi całkiem inne życie niż ja . Wszyscy w szkole ją znają i lubią .
Weszła do starej sali od muzyki o którą tak zawzięcie dbam . Odsłoniłam okna które do połowy zasłoniete są kratami . W tej sali znajdują się tylko 4 instumenty : fortepian , gitara basowa i gitara zwyczajna oraz perkusja. Umiem grać na fortepianie i gitarach , czasem spiewam napisałam może jakieś 5 piosenek ale są bardzo żałosne i ... głupie. Usiadłam do fortepianu i zaczełam grac piosenke Stay If My , no i zaczełam też spiewać. Szło mi bardzo dobrze . Tak się wczułam że nie usłyszałam jak ktoś tu wchodzi . Ktos zaczą klaskać .
-Super grasz ... Jedno pytanie . Czemu jesteś tuttaj a nie u góry w sali muzycznej . - Był to Luke . Popurals który wszystko ma w dupie i nic go nieinteresuje .
-Ja ... ja ... ja ... ja własnie miałam .... miałam iśc .. Cześć - wybiegłam z sali prosto na góre . Boże jaki wstyd . A tak wogóle co on tam do chorely robi. Zadzwonił dzwonek i razem z klasą weszłam do sali od matematyki.
Usiadłam przy swojej ławce styłu na końcu sali . Widziałam jak dziewczyny wchodzą do sali smiejąc się i opowiadając co one robiły jak były na iprezkach i gdzie zostały aproszone . Zazdrościłam im ... Moim ostatnim przerzyciem było wesel mojej kuzynki jaieś rok temu . Gdy do sali wszedł Luke ja odwróciłam szybko wzrok , ale czułam jego wzrok na sobie . Pewnie myśli sobie " Co za dziwoląg" .
Do sali weszła pani McKanster , połowe czasu spędziła na uciszaniu kalasy . Prze ten czas czułam że on mnie obserwuje . Czego on odemnie chce . Gdy spojżałam się na niego on odpowiedział mi uśmiechem i szybko się odwrócił. To chyba jakieś żarty są!?
Zadzwonił dzwonek na lekcje . Znowu wyszłam jako ostatnia . Szłam do szafi gdy poczułam jak ktoś kładzie rękę na moim ramieniu . Szybko się odwróciłam . To znowó Luke . Czego on odemnie chce ?
No hej i jak wam sie podoba ? To moja druga ksiązka Pierwsza to Na zawsze ty ...
YOU ARE READING
Granice \L.H/
FanfictionMargaret - utalentowana 16 latka ukrywająca się w szkolnej piwnicy w opuszczonej sali od muzyki. Luke - popurals , nic go nie obchodzi , na wszystko ma wywalone , a jednak ! Czy Margaret go zmieni czy taka miłość wogóle przetrwa ?