Luke pov
Siedzieliśmy w moim ogrodzie , moje ubrania już wyschły i Mag chyba tez. Nie wieże , że ma na sobie tą długą piękną sukienkę . Mag siedziała oparta o leżak , robiło się już trochę ciemno ale słońce jeszcze nie zaszło. Za to nadal oswietlało jej twarz.
-Ładnie tu masz . Tak spokojnie ... - Mag poprawiła sobie włosy
-Na pozór . Ten dom może i jest wielki i ... ładnie wyglada , ale tak naprawde jest pusty . Nie ma w nim miłości , chciałabym by odczasu do czasu mama mnie za coś pochwaliła , albo powiedziała coś miłego . Tata ma mnie w dupie . - nie wiedziałem , że stać mnie na takie wyznannia
-Luke , rodzice robią to dla Ciebie . Oni Cię kochają , tylko ta miłość nie może być jedo stronna . Skoro chcesz być kochannym , sam musisz pokochać . Luke spójż , gdyby oni Cię nie kochali to czy starali by sie zaspokoić twoje potrzeby i jeszcze więcej.-jej twarz była teraz skierowana do mojej . Jej bystre oczy patrzyły w moje .
-Tylko dlaczego oni nie okazują , mi adnych uczuć?
-Musisz ich zrozumieć . No wiesz .... tym masz przynajmniej obydojga rodziców - jej twrz posmutniała . Wiem co wydarzyło się jakiś czas temu . Najgorsze jest to , że samochud który wyjechała samochodowi Taty Mag to było auto mojego taty . Nie moge jej tego powiedzieć , nie teraz .
-Heej , Mag wszystko gra?-
-Tak... chyba tak . Może zmieńmy temat nie lubie o tym gadac - usmiechneła się .
-Umiesz grać na gitarze ? -
-Noo tak , a co?
-Poczekaj chwilkę - pobiegłem do salonu , podniosłem gitare i pobiegłem z nią do Mag - Zagraj coś ... prosze
-Luke .... ale ja..
-Proszeee .... -
-No dobrze , a co mam zgrać - spojżała się na mnie wzrokiem "robie to ostatni raz"
-Birdy Tee Shirt - jest to ulubiona piosenka mojej mamy , a z czasem stała się też moją
In the morning \\Rankiem
when you wake up \\ Gdy się budzisz
I like to believe you are \\Lubie wierzyć , że
Thinking of me, \\ Właśnie o mnie myślisz
And when the sun comes \\ I kiedy słońce
through your window \\ Ukazuje się w twoim oknie
I like to believe you've been \\ Lubie wierzyć , że
dreaming of me \\ Śniłeś o mnie
dreaming...mmmmm \\Śniłeś .... mmmmmGdy skończyła spiewac , oparła się o gitarę i uśmiechneła się do mnie . Mimo , że wolę mocniejsze brzmienie np. Blink 182 , to tej piosenki w wykonaniu Mag mógł bym słuchać i słuchać ...
-Woow ... Mag śpiewasz .... wow - nie umiałem zebarć słów do kupy .... (hehe do kupy xd)
-Dziekuje , ale ty też musisz mi teraz coś zaśpiewać.... i zagrać - podała mi gitarę
I własnie miałem zacząć garc piosenke Brayan Adams'a gdy na paio przyszła mama Mag
-Mag , idziemy zbieraj się !!!
-JUŻ IDĘ!!! - z jej krzyku , który przypominał nie krzyk tylko lekko podniesiony głos wywnioskowałem , że jednak niepptrafi krzyczeć - Luke dzięki za super dzień i piosenkę zagrasz mi kiedy indziej . Paa - pomachała mi i biegła w stronę drzwi balkonowych.
Ten dzień będę pamiętał długo i długo ...... BARDZO DŁUGO .
--------------------------------------------------
No cześć , przepraszam , że tak długo nie pisała .... miałam bardzo duzo problemów i wgl . Najpierw zawody , póżniej nauka , pała z matmy .... a teraz złapał mnie grypa . Poprostu żyć nie umierać . Bardzo dziekuje Małgoi i Magdzie ... które niebawem pojawią się w tej książce . DZIEWCZYNY JESTEŚCIE WSPANIAŁE <3 Zapraszam na " Czytając życie" i na " Ostania klasa... // L.H ff " obydwie książki bardzo ciekawe i pełne humoru . Gwiazdujcie , komentujcie polecajcie . A i podawajcie tytuły swoich książke , a napewno je przeczytam i polece . Miłego Dzionka
P.S Polcema wam zespół
Mumford & Sons
Słucham go od niedawan i jade na ich koncert w lipcu . Bardzo lubie i ch muzyke , te meldoie są bardzo spokojne i fajnie się ich słucha

YOU ARE READING
Granice \L.H/
FanficMargaret - utalentowana 16 latka ukrywająca się w szkolnej piwnicy w opuszczonej sali od muzyki. Luke - popurals , nic go nie obchodzi , na wszystko ma wywalone , a jednak ! Czy Margaret go zmieni czy taka miłość wogóle przetrwa ?