12.Impreza Roku 3\3 !

671 43 7
                                    

Na zdjęciu Małgosia :* ( wiem miało być tamto , ale to jest ładniejsze ) P.S Czekam na kolejny rodział Czytając Życie .

Mag pov 

Szliśmy ścierzką wzdłuż ogrodu Michael'a . Za jego domem , było małe jeziorko , a wokół niego ławeczki . Jej ! Jak tu romantycznie . Szliśmy z Lukiem w ciszy , nadal trzymając się za ręcę . Słyszeliśmy tylko smiechy i wygłupy Michael'a i Korneli . Co za dzieciaki ! 

-Mag , śwetnie tańczysz . - Luke szepną , chyba bał się przerwać tą ciszę 

-Taaa ... To twoja zasługa , ja wcale nie potrafię tańczyć - doszliśmy do ławeczek . Na jednej z nich siedziała Małgosia i Calum . Calum obejmował Małgosię ramieniem , a ta była lekko wtulona w jego ramiona . Dlaczego oni muszą wyglądac tak przeuroczo !

-Witam nasze gołobeczki ! - Michael usiadł obok Małgosi 

-NIE STRASZ DEBLILU ! - krzykną Calum 

-Dobra , stary ! Patrzcie kogo tu przyprowadziłem ! - Michael powendrował wzrokiem na nas 

-I jak się tańczyło ? - Gosia oderwała się od Caluma i podeszał do mnie . - No opowiadaj ! A wy ciołki nie podsłuchiwać ! - usiadłyśmy na ławce obok - MÓW!

-A co tu dużo mówić ? Luke tańczy nawet dobrze , co ja gadam TAŃCZY SUPER i tylko tyle - uśmiechnełam sie szyderczo , i wtedy musiała pojawić się Kornelia 

-Taaa .... jasne opowiedz jak całowałas się z naszych Lucasem ! - Kornelia oparła się łokciami o oparcie ławki 

-ŻE CO ? I TY MI O TYM NIE CHCIAŁAŚ POWIEDZIEĆ ? -Małgosia udała mine obruszonej 3-latki 

-Małgosia , to teraz ci mówie. Luke mnie pocałował ...i było ... było całkiem fajnie. - czułam jak sie rumienie , ukryłam to włosami . 

-Uuuu , "new" boyfreds ? Mamy nową parę !! - Kornelia lekko krzykneła , a ja sałoniłam jej usta rękami . Nagle zuwarzyłam skradającego sie Michael'a ,z a Kornelią . Kazał mi być cicho . 

-Kornelia ! , ciszej kobieto ! - i wtedy Michael złapał Kornelie za biodra i wskoczył z nią do jeziorka . Razem z Małgosią zaczełysmy się smiać , z miny Korneli gdy ta się wynurzyła .

-IDIOTOOO!!!!!!!!!!!!!!!!!- Kornelia ochlapała wodą Mikay i a ten wciągną ją spowrotem do wody . 

-Małgosia , dajesz wskakujemy ! - Calum podszedł do Gosi i wyciągną ręke 

-Taaa chyba cię łep boli . Nigdzie z tobą nie ... AAAA !!! - Calum przerzucił Małgosie przez ramię i wskoczył z nią do jeziorka . Luke spojżał sie na mnie . O NIE ! Ja już wiem co on kombinuje !

-Nawet o tym nie myśl! - 

-Och Mag , Mag . Ty chyba nadal we mnie nie wierzysz . !!!!!! - Luke złapał mnie za biodra i przydusił do siebie . Dlaczego woda , kurde co palant . 

-LUKEEE!!!!!!!!!!!!!!! ZNOWU !!!! NIE MOGŁEŚ SOBIE ODPUŚCIĆ ? - przypłynełam bliżej niego , a ten obją mnie ramieniem pod wodą .

-Nie , nie mogłem się powstrzymać . Mokra wyglądasz jeszcze lepiej ... - Luke usmiechną się cfaniacko . Nie romumiem . To bardzo dziwne ! Jego dotyk , jego uśmiech , jego spojżenie - to wszsytko powduje , że ... że czuję się wspaniale . Jego worokwate tęczówki (xd) zmieniają mój świat . Wystarczy jedno spojżenie , a już wiem o co mu chodzi . 

CZY TO JEST MIŁOŚĆ ?

------------------------------

Siemaneczka ziomeczki (sorry za dużo Reziego) ! 

Mamy kolejny rodział ! Sprawdzony :) 

Na końcu rodziału pojawiło się pytanie " CZY TO JEST MIŁOŚĆ ? "

Kieruje to pytanie do was . Jak waszym zdaniem jest definicja miłości ? 

Najlepszą odpowiedź zacytuję w książcę . 

Błagam o samodzielną opowiedź . Czyli nie z neta , nie z książki . WASZĄ! 

POZDRAWIAM korneliagoryszewska7

A i jeszcze jedno . Obejżyjcie sobie , NIEMOŻLIWE !! 

                              <3 

Granice \L.H/Where stories live. Discover now