Obudziłaś się w środku nocy przez dziwne dźwięki.
* Kurwa co znowu *
Usiadłaś na łóżku. Spojrzałaś przed siebie i zobaczyłaś jelenia.
- Czego do chuja pana chcesz?- spytałaś zaspana
Nastała cisza. Patrzyłaś się wkurwiona na Alastora, a on patrzył się na ciebie z tym swoim dziwnym uśmiechem. Po około 5 minutach gapienia się na siebie jak dwa debile, spojrzałaś na zegar.
- 1:23... Pojebało cię? Ciekawszych rzeczy do robienia nie masz?... Dobra tam... Kuchnia otwarta? Głodna jestem- powiedziałaś
* Jak zamknięta to chuj i tak wejdę...Wyjebe drzwi z zawiasów i będzie git *
Mając wywalone na jelenia poszłaś do kuchni. Na twoje niezadowolenie była zamknięta.
* Jakby kurwa mać, ale jednak nice bo wyjebe drzwi...Wycieraczka? Powinien być klucz *
Podniosłaś wycieraczkę i zobaczyłaś dziwnie wyglądający klucz.
- Błagam pasuj do tego pierdolonego zamka...- powiedziałaś pod nosem
Włożyłaś klucz do zamka i pasował. Uśmiechnęłaś się delikatnie na świadomość, że zaraz coś zjesz. Weszłaś do kuchni i zobaczyłaś twojego kochanego kolegę.
- Hej~- powiedział Mark jedząc lody z pudełka
- Jak wlazłeś jak drzwi były zamknięte?- spytałaś podchodząc do lodówki
- Przez zaplecze- powiedział
* Jakie znowu kurwa zaplecze? A chuj z tym *
Grzebałaś w lodówce za jakimś żarciem.
- Kurwa jebana pieprzona pierdolona kurwiona jebana pierdolona mać- powiedziałaś
- Co powiedziałaś? Jakby co to za wąż przekleństw, które nie maja sensu?- spytał Mark
- Moje życie nie ma sensu debilu
- Oho widzę tryb ,, Mam wkurw " się załadował heh
Spojrzałaś na chłopaka wkurzona.
* Teraz kurwa żałuje, że tu wlazłam...Chociaż nie...KURWA nie wiem *
- Mogę z stąd wyjść?- powiedziałaś pod nosem- Nudy większe niż na górze myślałam, że tu jest ciekawiej...Ja pierdole... Hado ma pewnie więcej frajdy w czyśćcu
- To po co tu chciałaś przyjść? Byłaś w niebie- źle, jesteś w piekle- źle, to co ty kurwa księżniczka na grochu? Na księcia czekasz, aż cię uwolni z wierzy? Że będziesz mieć szczęśliwe życie? Jak postacie z anime? A i tak niektóre mają przejebane. To jest prawdziwe życie więc się obudź debilko- powiedział Mark
- Nie pocieszyłeś mnie - powiedziałaś zirytowana
- Dla ciebie powinno być idealne miejsce wiesz? Takie gdzie jest ciekawie, ale nudno albo gdzie jest nudno, ale ciekawie wiesz?
- To nie ma sensu ciekawie, ale nudno? Jakby co?- powiedziałaś zmieszana
- Kurwa... Ja ci nie wytłumaczę domyśl się- powiedział Mark
* Ciekawie, ale nudno? Nudno, ale ciekawie? Co to ma kurwa być niby?...Chwila niebo i piekło. Myślałam, że w niebie jest nudno, a było ciekawie nawet...Te misje w sumie nie były takie złe... Podobnie jest z piekłem... Piekło myślałam, że jest ciekawie, a się tu nudzę cholernie...Nie no kurwa to sensu nie ma! *
- Wiem, że wiesz, ale ty myślisz, że nie wiesz - powiedział chłopak jedząc lody
- Piekło i niebo?- spytałaś