Rozdział 10

837 58 53
                                    

Od śmierci (T/I) minął miesiąc. Pogrzeb się odbył dwa dni po incydencie z fiolką. Twoi rodzice i znajomi byli w żałobie. Najbardziej to przeżywał jednak Tamaki,
w końcu byłaś wybranką jego serca.

Zostawiłaś wszystkie sprawy na ziemi, jednak masz teraz nowe sprawy w niebie.

- o! Hej! - krzyknełaś do znajomej na przywitanie

Podczas tego miesiąca poznałaś fajną dziewczynę nazywała się Neo.  Zmarła podczas wypadku samochodowego. Jechała z młodszą siostrą do babci na wieś na weekend, jednak pijany kierowca busa wjechał w auto Neo. Jej siostra przeżyła, ale była bardzo ranna. Teraz chodzi do 4 klasy podstawówki.

- Heej! Znowu uciekłaś z nauk latania? - spytała Neo

- Nudneee są strasznie- powiedziałaś ziewając

- A wiesz, że potem będziesz pomagać ludziom na ziemi? A żeby tam sie dostać musisz zlecieć

- Eee tam dam se rade - powiedziałaś prostując skrzydła- po za tym i tak mnie uczysz TY latać a nie Geor

- Weź nie mów nawet jego imienia ble- powiedziała Neo udając, że chce żygnąć

- Aa to tak zapomniałam... To twój byłyy~

- Zamknij sie- powiedziała z poirytowaniem w głosie

- No wiesz co? Takie słowa jak na anioła to skandal- udałaś obrażoną

- hehehe o właśnie dama cię wołała

- ta z recepcji? - spytałaś

- tak ta z recepcji powiedziała, że  masz jej dziś pomóc

- okej, zaraz tam do niej pójde- powiedziałaś z uśmiechem na twarzy

Udałaś się do damy na recepcje. Spojrzałaś w dół. Zobaczyłaś Hado, która niechętnie szła do UA. Kiedyś ta dziewczyna tętniła energią, a teraz? A teraz jest jak wrak człowieka. Radzi sobie lepiej niż Tamaki przynajmniej. Chłopak stał się jeszcze bardziej cichy. Nawet przy znajomych. Codziennie przychodził na twój grób i opowiadał jak było w szkole, co miał na praktykach, jak go Mirio próbował pocieszać po twoim odejściu ze świata żywych, ale najbardziej utkwiło ci w głowie opowieść o ratowaniu małej dziewczynki- Eri.

- (T/I) słuchasz mnie? - spytała spokojnie dama

- Przepraszam zamyśliłam się, możesz powtórzyć? - spytałaś

- Mogę, jutro będziesz miała pierwsze zadanie do wykonania na ziemi- powiedziała spokojnie

-Jutro? Tak szybko? A-ale ja nie jestem gotowa! Nawet nie umiem dobrze latać- powiedziałaś

- Mówiłam ci byś nie opuszczała zajęć- powiedziała

- Wiem, ale sie na nich strasznie nudzee

- eeeh- westchneła - zrobię ci szybki kurs z latania

- Dobrze, dziękuje - powiedziałaś z uśmiechem na twarzy

- Ja umarłem? - spytał jakiś chłopiec

- Tam mój drogi- powiedziała spokojnie - witamy w niebie - uśmiechnęła się

Dama tłumaczyła chłopcowi jak to się stało, że umarł. Za to ty wypełniałaś jego dokumenty. Szło ci nawet sprawnie, w końcu dama truła, znaczy się uczyła cię jak szybko wypełniać dokumenty. Podałaś je chłopcowi i zaprowadziłaś do jego pokoju.

- Twój nowy pokój- powiedziałaś  do chłopca, który stał w środku pomieszczenia- to ja ci nie będę przeszkadzać, rozgość się - zamknęłaś drzwi i wróciłaś do recepcji.

Tak minął ci cały dzień. Na pomaganiu w recepcji. Potem miałaś szybki kurs latania od damy, wyczerpujący był. Kończył się dzień, więc wrociłaś do swojego pokoju. Nie był jakiś wielki, ale  wystarczał ci. Było tam łóżko, szafa, szafka nocna obok łóżka, kilka małych roślinek, drzewko w kącie, regał z książkami, które o dziwo czytasz i terrarium z twoim wężem. Masz go tylko, dlatego, że nie zauważyły go inne anioły jak traciłaś do nieba. Biedaczek owinął ci się w okół nogi i teraz jest twoim zwierzakiem.

-(I/Z) jak myślisz co to będzie za zadanie? - spytałaś zwierzaka

Odpowiedziała ci cisza.

- Szkoda, że nie umiesz mówić

Podeszłaś do regału z książkami i wybrałaś (tytuł ulubionej książki). Rzuciłaś się na łóżko i pochłonełaś się lekturze.

Czytałaś tak sobie na spokojnie. Jak skończyłaś książkę spojrzałaś na zegar.

- Jak to już 2 w nocy?! - krzyknełaś cicho by nikogo nie obudzić

Odłożyłaś książkę na szafkę nocną, przebrałaś w piżamę,  nakarmiłaś węża i śmignełaś po kołdrę. Leżałaś chwilę z zamkniętymi oczami i po chwili oddałaś się słodkiej krainie snów, gdzie wszystko jest możliwe.

~Time skip~

Obudziłaś się o 8. Dość wcześnie, ale miałaś przecież dzisiaj zadanie na ziemi, prawda?

-Dzień dobry (I/Z) - powiedziałaś lekko zachrypnętym głosem

Podeszłaś do szafy i zaczęłaś wybierać sobie ubranka. Gdy skończyłaś tę czynność zaczęłaś ogarnywać swoje włosy.

-8:30 -powiedziałaś- idę coś zjeść, a potem podleję roślinki

Jak powiedziałaś tak zrobiłaś. Udałaś się na gigantyczną stołówkę,zjadłaś kilka kanapek
i wypiłaś sok. Po zjedzeniu posiłku poszłaś podlać roślinki.

-(T/I) gotowa? - spytała dama

- huh? -odstawiłaś konewkę- tak!

- więc ruszajmy- powiedziała z uśmiechem

Ruszyłyście do punktu z niebie, gdzie anioły są zsyłane na ziemie. Krócej mówiąc, była to wielka dziura, którą bezpiecznie można było się przedostać na ziemię. Podobno jak się próbowało z kąd indziej skrzydła odpadały tak *puff* i nie ma. Było się aniołem bez skrzydeł.

- Powiesz mi coś o tym zadaniu? - spytałaś

- Musisz pomóc pewnemu młodzieńcowi w pewnej.... trudnej decyzji- powiedziała

- Jakiej dokładnie?

- Tego ci nie mogę powiedzieć- powiedziała patrząc w dół dziury- pamiętasz jak cię uczyłam?

- Tak, pamiętam

- I przypominam, że będzie cię widział tylko chłopak nikt inny -powiedziała z powagą w głosie

- Pamiętam- powiedziałaś już lekko zirytowana

- To chopsa- powiedziała dama pchając cię w dół dziury

*o matyldo o matyldo o matyldo*

Wylądowałaś na polanie... Tam gdzie umarłaś.

*zaraz.... Ja nawet nie znam imienia tego chłopaka, któremu mam pomóc*

Przybiłaś sobie piątkę z czołem.

- Świetnie, poprostu świetnie - powiedziałaś do siebie

- *zabić się czy nie *- usłyszałaś czyjeś myśli

Wiedziałaś, że to ten chłopak, któremu miałaś pomóc. Uczono cię o tym w niebie.
,,Słyszysz tylko myśli osoby, której musisz pomóc".

- *ale skoro ona odeszła... To mnie tu nic nie trzyma*

-Muszę go szybko znaleść- powiedziałaś do siebie

- .......... (T/I) ? - spytał

-....... Tamaki?

××××××××××××××××××××××××××××××××××××××

Witam wszystkich tu zgromadzonych!
Przyznawać się kto myślał, że to koniec? Hehe
Mam nadzieje, że się podobało
Za błędy przepraszam i życzę wszystkim miłej nocy/dnia ☺❤

Tamaki x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz