Pobyt u Dracona szybko minął i miło.
Starałam się unikać jego ojca i na szczęście mi się to udawało.Gdy wróciłam do domu Riddle nadal u nas był. Myślałam, że znudzi mu się pobyt u nas i wyjedzie ale jednak nie.
Byłam zmęczona po podróży i poszłam do swojego pokoju. Położyłam się na łóżku i ktoś wszedł do środka.
- nie mam siły wstać się przywitać- odparłam nie patrząc kto to wszedł.
- spokojnie nie wymagam tego- na te słowa podnosiłam głowę i obok mnie siedział Riddle.- spokojnie odpoczywaj- dodał.
- co cię tu sprowadza?- zapytałam zdziwiona.
- a co nie mogę tak o przyjść do ciebie? Może się stęskniłem- odparł z uśmiechem.
- ty i tęsknota- parsknełam ma co chłopak się zaśmiał.- już tęsknię za nim- odparłam a chłopakowi zszedł uśmiech z twarzy.
- wytrzymasz- powiedział stanowczo.
- oj nie wiem- powiedziałam chowając głowę w poduszkach.- jestem ja a ja jestem milion razy lepszy niż twój chłopak- odparł dumnie na co uniosłam głowę i spojrzałam na niego z rozbawieniem.
- no co mam rację- odparł a ja zaczęłam się śmiać.
- z czego ty się śmiejesz?- zapytał i zepchnął mnie z łóżka, przez to zaczęłam jeszcze głośniej się śmiać.- jesteś naprawdę bardzo dziwne i szurnięta- odparł spoglądając na mnie z łóżka, na jego twarzy pojawił się uśmiech.
- odezwał się normalny- odparłam podnosząc się z podłogi.Chłopak rzucił we mnie poduszką co spowodowało mój kolejny upadek. Chłopak zaczął się śmiać.
- moja ręka- syknęłam z bólu a ten natychmiast znalazł się tuż obok mnie.
- pokaż- powiedział biorąc moją dłoń do swych dłoni.- spokojnie nic mi się będzie- odparłam.
- przepraszam- powiedział patrząc na moją dłoń.- czy ja się przesłyszałam?- zapytałam zdziwiona bo nigdy nie słyszałam by przepraszał.
- no przepraszam, gdybym nie rzucił tak mocno w ciebie tą poduszką to by ci się nic nie stało- warknął podnosząc mnie z ziemi.- to był wypadek, spokojnie nikt się nie dowie- puściłam mu oczko na co się zaśmiał.
Rozległo się pukanie do drzwi i wszedł mój brat.
- Hardin idziesz polatać na miotłach?- zapytał nie zwracając uwagi, że chłopak jest blisko mnie.- pewnie- wstał i wyszedł. Zostałam sama i postanowiłam poczytać książkę.
Gdy już czytałam przyleciała sowa.
Spodziewałam się, że będzie od Draco ale jednak była od Hermiony.". Kocha Rose!
Za tydzień mamy zamiar ją Harry i Ron spotkać się na jakieś lody i spacer, jesteś chętna z nami iść?
Hermiona Granger"
Od razu wzięłam pióro w rękę i zaczęłam pisać.
" Kochana Miono!
Pewnie, że chcę się z wami spotkać i na pewno nie przepuszczę takiej okazji byśmy się spotkali za tydzień!
Rose Wood"
Już nie mogłam się doczekać spotkania z przyjaciółmi.
Postanowiłam wyjść na dwór bo była bardzo ładna pogoda. Przebrałam się w białą zwiewną sukienkę w maki i wyszłam.
Obserwowałam jak mój brat i Riddle się ścigają, nie mogę temu zaprzeczyć ale Riddle jest lepszy od Oliviera.
Gdy znudziło mi się ich oglądanie poszłam w stronę parku.
- Rose! Poczekaj!- dobiegł krzyk za mną. Był to Hardin.
- gdzie uciekasz?- zapytał zdyszany.
- nie uciekam tylko idę się przejść- odparłam.
- idę z tobą- odparł.- aha nawet nie zapytasz się czy chcę pobyć sama tylko sam dajesz sobię zgodę by ze mną iść- odparłam idąc przed siebie, chłopak szedł obok mnie.
- nie muszę czekać na pozwolenie bo to był rozkaz- i n jego twarzy pojawił się uśmiech._____________________________________
Kochani chciałabym was zaprosić do przeczytania mojej nowej książki •you need someone who will love you• Marcus Lopez Arguello
Jest to opowieść o aktorze który nazywa się Benjamin Watsworth.
Grał w serialu" Deadly Class"
Pojawił się jako Matheo Riddle w possessive 🐍
CZYTASZ
Czy to miłość?//Draco Malfoy [ZAKOŃCZONA]
FanficRose Wood młodsza siostra Olivera Wood'a należy do Slytherinu, przyjaźni się z Hermioną Granger przez co od pierwszej klasy jest obiektem kpin Dracona Malfoy'a i jego przyjaciół lecz to się zmieni🐍💚 | Zawiera sceny seksualne 16+ ✨Pamiętajcie nie w...