~Rozdział X~

307 15 2
                                    

Pov. Trzecia osoba

Diego zawiózł już brata brata na przystanek i szybko pojechał na miejsce zbrodni. Jak się okazało był tam przed policją, więc wykorzystał ten moment i podając się jako funkcjonariusz  przesłuchał pracującą tam kobietę, która była świadkiem całego wydarzenia.

Gdy już kończył ją przesłuchiwać przyjechała policja.

-Dobrze to tyle resztę zostawiam tamtym. Do widzenia- powiedział poczym szybko wyszedł z lokalu tylnym wyjściem.

~~~

Myślał, że wyjdzie z lokalu bez żadnych konsekwencji i nikt go nie przyłapie, ale się mylił. Gdy już otwierał drzwi nagle przed nim pojawiła się Patch.

-Ja to wyjaśnię...- nie dokonczył mówić bo Eudora poraziła go paralizatorem i skuła.

~~~

-Ile razy mam ci powtarzać, żebyś nieprzesluchiwał moich świadków- powiedziała zdenerwowana.

-Pozwól, że ci to wyjaśnię Eudora.

-Nie nazywaj mnie tak!

-Dobrze czyli zachowujemy profesjonalizm detektyw Patche?- powiedział Diego z uśmiechem na twarzy.

Patch prowadziła Diego do radiowozu. Po drodze mijali innych policjantów.

-Hej Diego!- powiedział jeden z nich na co on tylko kiwnął głową.

Gdy dotarli pod samochód kobieta odezwała się.

-Nie wiem czy kiedykolwiek go zachowaliśmy.

Patch zaczęła przeszukiwać mężczyznę. Znalazła krótkofalówkę.

-Konfiskuję to- powiedziała, a Diego tylko się uśmiechnął.

Detektyw zaczęła wyjmować inne przedmioty odznakę policyjna i w końcu maskę.

-To akurat możesz zatrzymać.

-Kiedyś to lubiłaś- powiedział.

-Już nie- powiedziała chcąc wsadzić do do samochodu.

-To wygląda na nieudany napad, ale przeczucie mówi mi, że to coś innego- kobieta nic nie powiedziała.

-Mówię poważnie, kelnerka mówiła, że był tam facet z dzieckiem oni mogą coś wiedzieć.

-Nie jesteś już policjantem.

-Wiem! Ale wiesz, że mógłbym ci pomóc.

-Wiem ale nie chcę twojej pomocy... Rozumiesz?

Diego już nic nie powiedział, a Eudora wsadziła go w końcu do radiowozu,  poklepała samochód, a on pojechał.

~~~

Diego szedł do biura Eudory w eskorcie policjanta.

-Rozkój go- powiedziała.

-Dzięki- powiedział Diego policjantowi,  a ten wychodząc rzucił mu szybkie pa.

-Dobrze więc co my tu mamy...- powiedział chwytając papiery ze sprawy i siadając na krześle.

Zirytowana Pach wyrwała papiery z ręki Diega, on spojrzał się na nią.

-Czy rozmawiałaś już z tym facetem?

-Zamknij się i słuchaj uważnie- powiedziała już zdenerwowana.

-Jak jeszcze raz będziesz wtrącał się w moje śledztwo, dotkniesz moich poszlak, będziesz rozmawiał z moimi świadkami oskarżę cię o utrudnianie śledztwa.

-Dobrze... Więc teraz ty posłuchaj znam cię dobrze i wiem, że lubisz grać zginie z zasadami, ale lubisz również wsadzać tych zbirów za kraty. Dlaczego więc nie zostawisz tych wszystkich zasad i pójdziesz zemną na ulicę.

Patch przewróciła tylko oczami na te słowa.

-To wszystko naprawdę brzmi super, ale przegapiłeś moment w którym wyrzucili cię z akademii policyjnej, więc ci coś wyjaśnię...

Przerwała na chwilę, a Diego popatrzył się na nią myśląc co Eudora ma mu do powiedzenia.

-Te bzdury to wyroki przez, które oni zostają skazywani w sądzie. Ciągle myślisz, że fajnie było by się pobawić w policjantów i złodziei, ale przerwał w szkole się skończyła. Próbujesz udowodnić, że te wasze mundurki w dzieciństwie coś znaczyły. Ale ja też cię znam, oprócz tego próbujesz udowodnić jej, że jesteś coś wart, że się myliła wiem, że cierpisz z jej powodu, że cię skrzywdziła  ale ona nie jest powódem do tego, myślę, że  powinieneś o niej na dobre zapomnieć tak jagby nie istniała. A teraz idź.

Diego był zły na Eudora, że powiedział te wszystkie słowa najbardziej uderzyło go to co powiedział o Zero, popatrzył tylko na Patch i szybko wyszedł. Jeszcze chwila siedzenia w jej gabinecie wywołało by u niego płacz, a nie chciał by ktoś widział jak płacze. A wszczegulniści niechciał płakać prze Zero.

~~~

(A/N: nowy rozdział mam nadzieję, że jest git, błędy później poprawie jak ja to zawsze tu piszę. Dziś jeszcze napewno będę pisać nowy rozdział więc może się pojawić późnym wieczorem tak dwudziesta trzecia, albo północ. Możecie też zostawić ★)

The Umbrella Academy ~ Numer Zero  ~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz