- Jak ja cię dawno nie widziałem! - zawołał uradowany rudowłosy, kiedy Levi i jego mama weszli do salonu.
- Miesiąc, Yuki. Nie przesadzajmy. - brunet lekko się uśmiechnął, po czym zbił żółwika z tatą.
- Herbaty? - spytała kobieta.
- Jasne. - odparł brunet. Chciał zacząć z Yuki'm temat Miriam, lecz jego telefon zaczął dzwonić. Wyciągnął go z kieszeni i uśmiechnął się widząc, iż Matthew do niego dzwonił.
- Hej, dojechałeś? - spytał od razu Matt.
- Cały i zdrowy. - odparł.
- Cieszę się. Jak się czujesz?
- Dobrze. A ty? Pewnie jesteś zmęczony, co? - brunet usiadł na kanapie w salonie, a jego mama położyła na stoliku kawowym kubki z herbatą.
- Nawet nie wiesz jak. Lubię swoją pracę, ale jednak sprawdzanie tych wszystkich sprawdzianów jest serio męczy. - westchnął.
- Ja tam bardziej byłbym zmęczony przybywaniem z tymi dzieciakami. - Levi przewrócił oczami.
- Nie lubisz osób ze szkoły?
- Lubię, po prostu męczy mnie przybywanie w dużym gronie osób. - wzruszył ramionami.
- Rozumiem... Dobra, to nie przeszkadzam. Spędzi miło czas z rodzinka. Ja idę dalej przeglądać sprawdziany. A, właśnie! Gratuluję piątki z zaległej kartkówki.
- A dziękuję bardzo. Mówiłem, że pięć minut wystarczy. - zaśmiał się cicho, a jego towarzysze posłali mu pytające spojrzenia.
- Pozdrów kolegę. - szepnęła Miranda, puszczając synowi oczko.
- Masz pozdrowienia od mojej mamy.
- O, dziekuję. Wzajemnie. No dobra, to do zobaczenia, piękny.
- Do zobaczenia, staruchu. - odparł spokojnie Levi.
- Ej, ej, ej! Bez przesady, okej? My tylko dwadzieścia cztery lata, smarkaczu.
- I tak jesteś stary. Do zobaczenia! - Matt tylko pokręcił głową, po czym wrócił do sprawdzianów.
- Rozmawiałeś z tym chłopaki, no nie? - spytała kobieta.
- Zgadza się.
- Ile on ma lat? Opowiedz coś o nim. - powiedziała, a Yuki spojrzał na nastolatka z zaciekawieniem.
- Meh... Nazwa się Matt, jest ode mnie starszy, mieszkał w Londynie, ale z powodu pracy przeniósł się tutaj, dobrze gotuje i ma super psa. - Levi błagał tylko, by nie spytali o to jak się poznali. Prędzej czy później będzie musiał im powiedzieć, ale wolał, by nastąpiło to później.
- A jak się poznaliście? - spytał Yuki, a Levi'a zamurowało.
- No... Wpadłem na niego po drodze ze szkoły i jakoś tak wyszło... - rzucił szybko.
- Kłamiesz. - powiedziała jego mama.
- Dobra... Powiem wam jak było, ale nie komentujecie tego, okej? Zdaje sobie sprawę, że to niebezpieczne, więc możecie sobie odpuścić późniejsze wykłady. Jasne? - spytał twardo.
- Okej, okej. - odparł jeszcze bardziej zaciekawiony Yuki.
- Pan Patrick... Popełnił samobójstwo i Matt przyjechał na zastępstwo... - mruknął cicho.
Jego rodziców zamurowało. Nie wiedzieli co mają powiedzieć i czy w ogóle powinni. Ich syn z nauczycielem...
- Jest dużo starszy? - zaczęła niepewnie Miriam.
CZYTASZ
★ Nie opuszczaj mnie moja Alfo ★
De TodoOpowiadanie o chłopaku, który chodzi do prywatnego liceum dla męskich Omeg. Pewnego dnia poznaje nowego nauczyciela historii. Jak wszytsko się potoczy? Sama nie wiem lol zacznij czytać i razem się przekonamy :*