Ogólnie dzisiaj chciałabym się wdrążyć w taki trochę głęboki temat i od razu bardzo przepraszam jeśli zepsuje wam humor.
Mianowicie każdy ma marzenia, prawda? (Uwaga:pytanie retoryczne). Bardzo dobrze zdaje sobie z tego sprawę, że większość firanek dzieli te same marzenia. Poprostu Jaś.
A zastanawialiście cię się kiedyś o czym marzy taki Jaś?
Niezwykłe podróże, dobre studia, wizja założenia własnej rodziny. Na pewno, ale zawsze jest YouTube.
Milion subów, wielkie wyświetlenia i my.
I teraz nasuwa się pytanie, czy przez YouTube życie prywatne Jasia nie spada na drugi plan? Nie zrozumcie mnie źle. Nie chce tutaj wywoływać dramy. Ja po prostu ostatnio przechodzę taki okres w życiu kiedy zaczynam się nad wszystkim trochę bardziej zastanawiać. Ja wiem, że Jaś nas kocha, a my kochamy jego. Tylko boje się jak ta relacja się zmieni gdy Jaś znajdzie dziewczynę. Czy jest możliwe że przez nas nie będzie mieć dla niej czasu? Czy jest możliwe, że przez nią nie będzie mieć czasu dla nas? Ja osobiście życzę mu znalezienia dziewczyny, bo cokolwiek sprawia, że Jaś jest szczęśliwy, sprawia, że ja jestem szczęśliwa. Sama pragnę jego szczęścia, tylko ta wizja przyszłości w mojej głowie za każdym razem spycha mnie na dno mojego mózgu gdzie kryją się pesymistyczne myśli. Już sama nie wiem.
A wy firanki co o tym sądzicie? Na prawdę chce znać waszą opinię i jeśli już tu jesteście to dajcie mi znać w komentarzach jak wy zapatrujecie się w tę sprawę. Obiecuje, że będę się tutaj starała nie pisać o takich rzeczach, ale w końcu to ja i przygotujcie się na te radosne posty i te wywołujące u mnie depresje. A i jeszcze jedno, kocham was niczym Jaś nas.
CZYTASZ
♥ Blog firanki ♥
Novela JuvenilMoje przemyślenia, moje filozofię.... Co ja gadam? Po prostu marnej jakości tekst wpływający z mojego serduszka. Szczerze mówiąc jeśli będziesz chciał czytać te moje wypociny to życzę powodzenia.