Dobra mordeczki, przyznawać się kto był na live Rembola? Tak, wiem chłopak robi ich w kij dużo, ale na nudne wieczory są jak najbardziej świetnym wyborem. A oglądanie jak Maciek nie radzi sobie w Fifie i swoimi zdolnościami nie prześciga nawet Jasia jest po prostu świetne.
Chciałabym dzisiaj poruszyć temat jaki Jasiu skomentował na grupie. Mianowicie kradzież pomysłu na Fanfiction. Moim szczerym zdaniem jest to absurdalne, bo rozumiem co to plagiat, ale w fanfiction nie można tego brać na serio. Czytałam mnóstwo fanfiction w których bohaterka poznaje kogoś przez wybranie przypadkowego numeru telefonu, czy też chłopak jest typowym badboy'em, a dziewczyna jest Najświętszą Maryją Dziewicą. Także to mnie nie dziwi. Trudno jest w dzisiejszych czasach wpaść na coś nowego i sama się przyznam, że przy pisaniu "Does He Know?" inspiruje się m.in teledyskiem do piosenki Taylor Swift. Może jeszcze tak tego nie widać, ale wkrótce to zobaczycie. Jednak każde fanfiction jest wyjątkowe i posiada coś czego inne nie.
Piszę to, bo nienawidzę dram. Podejrzewam, że użytkownicy Twittera wiedzą o co mi chodzi. Jednak zapamiętajcie złotą zasadę fandomów:
"Nie oceniaj całego fandomu po jednym członku, ani jednego członka po całym fandomie."
A wy co sądzicie o tej sytuacji? :)
CZYTASZ
♥ Blog firanki ♥
Teen FictionMoje przemyślenia, moje filozofię.... Co ja gadam? Po prostu marnej jakości tekst wpływający z mojego serduszka. Szczerze mówiąc jeśli będziesz chciał czytać te moje wypociny to życzę powodzenia.
