Już trochę taki wyrośnięty czarny wilczek wstał i się przeciągnął.
Taaak, zdecydowanie spanie na podłodze nie jest dla mnie wygodne.- pomyślał Will.
Trochę jeszcze zaspany powlókł się sennymi krokami do kuchni.
No tak, teraz trzeba zrobić kolację dla tej starej kupki kłaków, która w rzeczywistości jest starym grzybem.
- Słyszałem to! - usłyszał w swojej głowie groźne warknięcie, Will.
- Eh, zapomniałem, że on słyszy moje myśli.- westchnął wilczek i tym razem przemienił się w człowieka.
Zaczął robić kanapki i nastawił wodę na kawę.
Po 15 minutach śniadanie było już gotowe i zwabiony zapachem kawy z miodem, Halt wszedł do kuchni.
- No, przynajmniej jest jeszcze jakiś pożytek z tych młodych.- mruknął pod nosem starszy zwiadowca i usiadł przy stole.
Will który zamienił się chwilę wcześniej w wilczka, bo chciał się jeszcze napić wody z beczki, podszedł do stołu i już miał zamiar zamieniać się w człowieka i siadać przy stole, gdy nagle usłyszał pukanie do drzwi.
Zaciekawiony puścił się pędem w kierunku drzwi.
Już miał skakać i łapami otworzyć drzwi, gdy nagle Halt zastąpił mu drogę.
Will nie wiedząc o co chodzi jego mentorowi, przekrzywił lekko łepek i spojrzał na niego pytająco.
Halt uniósł jedną brew do góry i powiedział :
- Zapomniałeś, że wciąż jesteś wilkiem. Jeśli otworzyłbyś drzwi temu biedakowi, który tam stoi, to z pewnością uciekłby od razu.
Później Halt otworzył drzwi.
Przed nimi stał kurier z listem w ręce.
Gdy spojrzał na Willa, widać było, że tylko wielkim wysiłkiem woli się powstrzymuje od ucieknięcia.
- Z-zwiadowco ty masz wilka?- spytał.
- Jak widać mam.- odpowiedział Halt.
- A nie boisz się, że on cię ugryzie? Przecież to dzikie zwierzę.
- Mój wilk jest...udomowiony.
Ja ci dam udomowiony!- powiedział w myślach do Halta obrażony Will.
Halt postanowił to zignorować.
- Ma pan coś dla mnie?- spytał zwiadowca.
- Tak, mam list od króla.- powiedział kurier i wręczył Haltowi list.
Po tym odszedł najszybciej od chatki jak tylko mógł.
Halt tymczasem zamknął drzwi, przeleciał wzrokiem po liście i powiedział do Willa :
- Jedz szybko te śniadanie i zbieraj się. Mamy robotę do wykonania.
C.D.N.
Wróciłaaaam! haha
Witam was w mojej nowej książce.
Mam nadzieję, że i tym razem was ona nie zawiedzie.
Tym razem to już moja własna okładka xddd.
willtreateyandhalt
CZYTASZ
Szpiego-zwiadowca 3 [ ODWIESZONE]
FanfictionA więc... zacznijmy od tego, że skandianie przybywają do Araluenu i proszą o pomoc, gdyż Erak został porwany przez Arydów dla okupu. Oczywiście król posyła na pustynne tereny Willa i Nika oraz Halta i Evanlyn. Will i Niko są już na ostatnim roku nau...