Tato, przecież obiecałeś

...

Hej hej gajs

      Dawno mnie tu nie było i nawet tego nie ukrywam. Trochę i odeszłam od Once i nie miałam czasu na Wattpada (chociaż czasami jak przychodziły mi maile to instalowałam z powrotem aplikacje!) 

       Jestem teraz w trakcie matur, ale niedługo będę miała sporo czasu wolnego, więc przeszło mi przez myśl, że może mogłabym spróbować znowu do Rose coś napisać (zwłaszcza motywuje mnie to, że rewatchuje po raz trzeci Once).

      Nie ukrywam, że moje zdanie na kilka spraw związanych z tym serialem się zmieniło, ale dalej trzymam w serduszku specjalne miejsce dla Rumbelle. 

      I zmienił się też mój warsztat pisarski (mam nadzieję, że na lepsze). 

     Tak więc dajcie mi znać, jeżeli ktoś to czyta, czy chcielibyście razem ze mną tę historię skończyć (i może zacząć coś nowego w przyszłości), jeżeli oczywiście ktoś tu jeszcze czasami zagląda z czytających.