11

378 29 2
                                    

Ogólnie bardzo bałam się jego reakcji, kiedy mnie niósł do NASZEGO domu już nawet nie starałam się uciec ponieważ

1. Usunął mi Quirk
2. Nie znam tego miejsca
3. I tak by mnie dogonił

Więc tak oto "szliśmy" w ciszy lecz musiał tą cudowna ciszę przerwać...

Aizawa : Dlaczego uciekłaś? Przecież poprosiłem cię byś nic nie próbowała uciekać... wiesz że ci krzywdy nie zamierzam zrobić lecz w takich sytuacjach niestety będę musial zareagować

Mei : Ale po co ci ja? Jak ktoś odkryje że zabiłeś moją ciotkę, czy to ci się opłaca?

Aizawa : Oczywiście że tak, bo jesteś za dobra dla tego świata

Mówił to tak spokojnie że aż naprawdę mnie to zadziwiało

Mei : Incydenty w szkole o znikaniu uczniów to też twoja robota, prawda? Tak samo jak z Uraraką

Aizawa : Może tak, może nie

Powiem tylko tyle że mnie to zdenerwowało, jego zachowanie, gorzej niż dziecko nie widząc co chce. Ale i tak nie miałam nic do gadania jedynie co mogłam w tej sytuacji zrobić to czekać na odpowiednią chwilę lub popełnić samobójstwo lecz jakoś mi się do tego drugiego nie śpieszyło

Gdy dotarliśmy do domu otworzył drzwi i znowu dał mnie do tej sypialni i zamknął, siedziałam może jakieś parę godzin po czym przyszedł i powiedział że cały dom jest dla mnie, co mnie zdziwiło bo przecież mogę mu uciec znowu

Aizawa : Nie myśl że jeszcze raz uciekniesz ponieważ zablokowałem wszystko

Po czym zabrał mnie za nadgarstek i wyszedl z domu pokazując mi drzwi które były na 4 zamki i dało się otworzyć tylko ze strony zewnętrznej

Aizawa : Gdy ja będę w szkole ty będziesz na mnie spokojnie czekać w dom, chociaż

Wtedy spojrzałam na niego pytająco, nie wiem czemu ale jakoś mu ufałam jakby watpie by mi zrobił krzywdę ale zrobil cos bez mojej zgody

Aizawa : Pomimo to że uciekłaś nie chce ci dawać kary jestes wystraszona i zaskoczona tym całym zajściem dam ci trochę czasu na zrozumienie tego ale takich ucieczek nie próbuj kolejnym razem

Ja tylko spojrzałam w dół lekko i mu przytaknęłam

Aizawa : Ide zrobić jedzenie a ty poczekaj

Wtedy weszliśmy do domu i ja udalam się z nim do kuchni bo co innego miałam robić a sama siedzieć jakos za bardzo nie lubię. Trudno to wyjaśnić ale pomimo to co zrobił wydawał się być sobą, tym samym nauczycielem co był w szkole i w schronisku mojej ciotki...

Gdy jedzenie było gotowe tak oto jadłam z nim nie zamieniajac ani jednego słowa ale tym razem ja ta ciszę przerwałam

Mei : Mam tylko jedno pytanie

Aizawa tylko spojrzał na mnie bym kontynuowała

Mei : Co zrobisz z tym że moja ciotka leży zabita w domu a mnie nie ma?

Aizawa : Nie martw się o tym

Oj Wtedy przegiął



Mei : Jak mam się nie przejmować? Wytłumacz mi bohaterze który zabił i porywał mnie, a i przepraszam jeszcze jesteś nauczycielem wiec powiedz mi jak mam się nie przejmować

Po tych słowach uśmiechnęłam się

Mei : Może kogoś jeszcze próbujesz zabić albo porwać, oh chyba że już kogos wcześniej przede mną porwałeś hm?

Aizawa : Przestań..

Mei : Ale co? Ja tylko się pytam

Aizawa : Nie wszystko musisz wiedzieć

Mei : Czyżby? A to co wyniknie z tego?
Jutro mam słuchać na telewizorze że złodzieje przyszli do domu i zabili moja ciotkę oraz porwali mnie? Albo może lepiej, wyjdzie na TO ŻE JA ZABIŁAM SWOJĄ CIOTKE I UCIEKLAM BY UNIKNĄĆ KARY?!

Aizawa : Jak nie przestaniesz mówić o mnie takim tonem obiecuję ci że miły już taki nie będę

Mei : Więc powiedz mi CO TY DO CHOLERY JASNEJ PLANUJESZ?!

Aizawa : Uważaj na słownictwo i to co mówisz, zastanow sie zanim będziesz miała potem wyrzuty sumienia

Mei : Tak trudno mi odpowiedzieć?!

Aizawa : Dobrze powiem ci ale jutro, dobra?

Mei : Mam taką nadzieję... A przynajmniej dowiem się ile będę tutaj przetrzymywana?

Aizawa : Ale co to za głupie pytanie, już tutaj zostajesz i nigdzie nie wyjdziesz ani nie pójdziesz. Trudno ci to zrozumieć że chce dla ciebie najlepiej?

Wtedy już się nie odezwałam tylko ciężko westchnęłam i wtedy chciałam wdrążyć mój jeden z planów, chcialam w nim wzbudzić wyrzuty sumienia by było mu głupio dlatego od tej pory musze bardzo dobrą rolę grać

Wtedy umyłam po sobie talerz i usiadłam na kanapie oglądając wiadomości

Oglądałabym dalej program ale zachciało mi się bardzo spać wiec delikatnie oparłam się o coś i tak więc zasnęłam



714 słów <3 mam nadzieję że się podoba i dozobaczenia <3

Yandere Aizawa Shouta  x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz