WSTAWAJ! Musisz mi pomóc dzis w schronisku szybko chodz bo nie mam czasu..
Tak właśnie wstaję w moje dni wolne o 7:30 ponieważ muszę pomóc w schronisku powiem tak to nie to ze tego nie lubię ale chciałabym jeszcze pospać ale w końcu trzeba kiedyś wstać..
Właśnie oto w taki sposób wstalam z łóżka i poszlam do łazienki by sie tam umyć i przebrać, po tych czynnościach poszlam do kuchni zrobilam sobie i cioci kanapki. Podczas gdy kończyłam je robić przyszła kobieta o której przed chwila wspomniałam.Ciocia : Jak tam kochanie? Wyspalas sie ?
Ja : Tak tak wyspałam się nawet chociaż mogłabym troche dłużej pospać...
Ciocia : Ja wiem że lubisz sobie pospać ale dziś jest ważny dzień ponieważ do naszego schroniska przyjdzie nowy pracownikJa : Aaaaa to dlatego taka w skowronkach jesteś?
Ciocia : A skąd wiesz może będzie jakiś przystojny i może właśnie z nim się ożenię nikogo nigdy nie miałam tak na poważnie sama wiesz
Ja : No taktak...
Ciocia : Okej jako że już mam dobry dzień to dziś nie potrzebujemy aż tyle pomocy więc możesz wyjść wcześniej o 10
Ja : Naprawdę? Dziękuję! Może spotkam się z moją przyjaciółka
Po zjedzeniu pojechałam z Ciocia do schroniska gdzie Ciocia załatwiała papierkową robotę a ja za to karmiłam zwierzęta na koniec poszlam do kotków bo osobiście bardzo je kocham. I oczywiście tak jak ja się przyzwyczaiłam do nich tak samo one do mnie i wszystkie do mnie podeszły i prosiły się o chwile przytulenia. Po tym jeszcze trochę u nich posprzątałam bo jednak więcej bałaganią niż inne tutaj zwierzęta po czym spojrzałam na zegarek i wybiła 10:15 pożegnałam się z kotkami i zabrałam swoje rzeczy ze schroniska następnie udałam się do Galerii gdzie chcialam kupić sobie mangę lecz stało się coś bardzo nie miłego gdy już mialam wracac i pisać do mojej przyjaciółki zauważyłam ją z jakąś dziewczyną i kiedy pomału do nich szlam usłyszałam że z czegoś się smieją ale zaraz chwile zrozumiałam z czego a raczej z kogo..
: nie wierzę ona jest taka naiwna głupia baba naprawdę ona myślała że będę się przyjaźnić z pchlażem? Pfff śmieszne bardzo...
Natomiast ja stałam jak słup i patrzyłam się w nie pusto bez łez poprostu stałam i nie moglam zrozumieć dlaczego ja? Wszystko co najgorsze mi się dzieje.. Po tym incydencie pobiegłam na zewnątrz i poszłam do parku by usiąść na ławce i troche odsapnąć. Po godzinie udałam się do domu i napisałam do niej o to tym co od niej słyszałam, po czym ją wszędzie zablokowałam, nie miałam sił już z nią rozmawiać...
I postanowiłam po tym narysować jakąś postać z mangi bo czemu nie, ale potem przypomniało mi się to że miał być nowy pracownik I szybko pobiegłam po telefon i zadzwoniłam do niej.Ja : Halo? Ciociu i jak tam nowy pracownik?
Ciocia: Nie uwierzysz ten nowy pracownik to ten mężczyzna którego kiedyś spotkałam myślę że też go polubisz i zgadnij co mu zaproponowałam!
Ja : No nie wiem, powiedz..
Ciocia : Zaprosiłam go do nas na kolację, mam nadzieję że ci nie będzie przeszkadzać
Ja : Ale ty go prawie nie znasz, chcesz zaprosić obcego mężczyznę do domu?
Ciocia : Dramatyzujesz on nie jest taki w każdym razie musze kończyć papa!
Wiem że będzie z tym dużo kłopotów...
Moja ciocia bywa trochę za bardzo naiwna..(Parę godzin później)
Ciocia : Kochanie już jestem będę zaraz robić kolacje i za parę minut mamy gościa wiec ubierz się ładnie!Ja : Dobrze!
Dalej nie moglam przestać myśleć o mojej przyjaciółce która tak naprawdę się ze mnie śmiała...
Ale postanowiłam się ogarnąć i zejść na dół pomóc jej troche i wtedy poznałam tego jej kolege..Ja : Oh- Dobry wieczór...
On : witaj młodziutka! Miło mi cię poznać!!
Miał on brązowe krótkie włosy I był troche opalony miał na sobie jakąś koszulę I czarne spodnie ( nie lubię go...)
Potem musiałam słuchać jak siebie nawzajem podrywają i wtedy powiedziałam im że wychodzę i cały czas czułam na sobie wzrok tego faceta... bardzo nie uczyła się dobrze w jego towarzystwie..Gdy tak się przechadzałam usłyszałam miałczenie i zobaczyłam wtedy małego kotka całego czarnego z białymi łapkami i białą plamką na jednym oczku odrazu pokochałam tego kociaka
Ja : Hej co ty tutaj robisz ?
Kotek spojrzał na mnie po czym podszedł do mnie I wskoczył na mnie
Ja : Jesteś taki słodziutki wezmę cie do domu, co ty na to?
Kotek tylko bardziej się we mnie wtulił
(Jeju jaki on jest słodki)Ja : Okej wezmę to za tak
Gdy już miałam iść wystraszyłam się bo za mna stał mężczyzna większe ode mnie o głowę może miał 183cm???? : Zaopiekuj się tym kotkiem dobrze? parę dni temu go widziałem i mialem go zabrać dziś do domu ale zobaczyłem ciebie
Ja : Tak oczywiście z tym nie będzie problemu! Przepraszam ale muszę już iść i niech pan tak od tyłu nie straszy ludzi!! DOBRANOC! Po czym pobiegłam do domu
800 słów wow mam nadzieję że wam się podoba bo pierwszy raz tego typu pisze i chyba nie jest najgorzej a wiec dziękuję za czytanie i widzimy się niedługo i może sama narysuje naszą bohaterkę jak i kotka ;3

CZYTASZ
Yandere Aizawa Shouta x OC
Fiksi PenggemarJest to opowiadanie o Mei która została sama z ciocia po śmierci rodziców. Wtedy bohaterka postanawia sama zostać bohaterem i pomagać innym, by ktoś nie czuł tego samego bólu co ona Ale Jest mały problem Ktoś już ją sobie wybrał jako miłość życia...