2

803 45 2
                                        

(Następnego dnia)

Gdy się przebudziłam tak szczerze nie chciało mi się wstać lecz dzięki kotkowi szybko wstałam by dać mu jedzenie i trochę się z nim pobawić. Po tych czynnościach udałam się na dół zrobić sobie śniadanie jako że dzisiaj jest niedziela czyli ostatni dzień wolności ponieważ jutro idę do szkoły bohaterskiej UA! Nie mogę się doczekać po tym jak dostałam 60 punktów i przyjeli mnie! Jestem bardzo szczęśliwa! Dlatego chcę dziś cos troche ciekawego porobić niż tylko leżeć! Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i gdy byłam już w kuchni zobaczyłam kolege mojej cioci.. Nie lubimy się i obydwoje to wiemy ale on z tego co zauważyłam bardzo lubi mnie dobijać..

On : Schowaj się lepiej bo mi oczy wypłyną

Ja : I nawzajem

On : Myślisz że możesz wszystko powiedzieć? Nie zapomnij że mogę zawsze coś powiedzieć twojej ciotce i zobaczymy kto będzie tako wyszczekany

Ja : Spierdalaj
Tak szybko jak zeszłam tak szybko zrobiłam płatki z mlekiem i mając w dupie jego słowa poszłam do pokoju zjeść nie lubie jak on się obrzydliwe patrzy na mnie porozmawiam o tym z ciocia może zrozumie że to chory człowiek... Po zjedzeniu udałam się na dół by umyć po sobie miske przed tym rozejrzałam się czy tego palanta nie ma i gdy już myślałam że tego pacana nie ma na choryzoncie udałam się szybko do zlewu i miałam w planach ubrać się i nie łazić po domu w piżamie lecz ten zboczeniec przyszedł, zaczął mnie dotykać i mówić sprośne rzeczy odrazu wyrwałam się od niego, odrazu pobiegłam na górę z obawy co będzie chciał mi jeszcze zrobić.. bardzo chciało mi się płakać ale wtedy przypomniałam sobie słowa mojej mamy :

"Kochanie wiem że może być ciężko ale nie poddawaj się, wiem że życie jest czasami okrutne, niszczy wszystko nawet najmniejszy promyczek nadzieji i wiem chce sie płakać ale pamiętaj zawsze będę z tobą bądź dzielna słońce"

Pamiętam kiedy jeszcze moi rodzice żyli mama śpiewała mi różne piosenki które zawsze mnie uspokajały kiedy chciało mi się płakać a tata zawsze mnie pocieszał czułam się kochana...

Po moich przemyśleniach zanuciłam sobie jaką kolwiek piosenkę i myślałam nad szczęśliwymi chwilami, w tym momencie mój kochany kotek podszedł do mnie, przytulał mnie jak tylko może wtedy postanowiłam że dam mu na imię : Lucky jak Luck : szczęście
Wiedziałam że ten kociak będzie moim najlepszym przyjacielem. Po 2 godzinach kiedy nikogo nie było w domy więc również wyszłam z domu by się przewietrzyć, przy okazji poszłam do sklepu, kupiłam chipsy i energetyczka ostatnio bardzo lubię je pić i już miałam udać się do kasy ale usłyszałam krzyk kasierki... Jakiś mężczyzna kierujący w nią pistolet, nie wiem wtedy dlaczego ale coś we mnie pękło ta kobieta płakała..

Bała się..

Nie myśląc dłużej użyłam mojego lassa i rzuciłam mężczyznę a tam trafił głową w ścianę, wtedy kobieta podbiegła do mnie I zapytała się czy mi się nic nie stało gdy nagle wszedł do sklepu ten sam mężczyzna którego spotkałam z wczoraj który mnie wystraszył! Spójrzał się na zaistniałą sytuację i wtedy jego wzrok został na mnie, patrzył się prosto w moje oczy oczywiste było to że się speszyłam wtedy spojrzałam lecituko w dół.

??? : Dobra robota dzieciaku...
Gdy chciał odplątać mężczyznę by zabrać go na policję moje lasso nie chciało puścić nagle wymazał mi Quirk, lasso opadło a mężczyzna zabrał tego złodzieja na posterunek.

Kasjerka : Dziecko napewno wszystko dobrze ?

Ja : Tak tak proszę się nie martwić
Posłałam jej delikatny uśmiech zabierając też moje lasso byłam z siebie bardzo dumna, tak oto później z zakupami wróciłam do domu gdzie szybko ominęłam moją ciocie i tego dziwaka po czy po cichu uciekłam do swojego pokoju i naszykowałam się na jutro do szkoły następnie ustawiłam budzik i tak oto poszłam spać razem z moim kotem Lucky <3






621 słów rozdział może byc za dwa dni jakoś bo szkoła... Ale i tak dziękuję za czytanie <3 pozdrawiam ❤ aa i ten rysunek na górze to mój i to jest ten kot tutaj haha, wiem że nie jest idealny ale ważne są chęci!!

Yandere Aizawa Shouta  x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz