Po drugiej chwili siedzac sama I ogladając telewizje zauważyłam ze ktos puka do drzwi, co mnie mocno zszokowala ponieważ nikt nie wiedzial gdzie jestem, Aizawa nigdy nikomu nie mowil gdzie mieszka a tym bardziej z kim..
Po długim wachaniu jednak udalam sie otworzyć drzwi I spotkalam..
Hawks : O Dzień dobry pieknej pani
Mei : C-co ?! Skad wiesz gdzie mieszkam ? czy ty- czy ty mnie siedzieś ?
Hawks : Odrazu tak nie milo, pf przeciez taka piekna kobiete zostawic sama na paste losu to jest grzech I nie sledzilem cie robilem to ze wzgledu twojego bezpiecznstwa
Mei : Mi tez tak mowi caly czas I nie pokazuje czasami jakie-
Dopiero po chwili kapenlam sie ze rzeczywiscie nie bylam sama, po tak dlugim czasie przyzwyczaiłam sie mówić sama do siebie, troche chore cn ale coz zrobic
Hawks : Co ?
po chwili wybuchl smiechemMei : I co tak cie bawi ??
Hawks : Ty kruszynko
Mei : Ej nie mow tak do mnie, nawet sie nie znamy!!!
powiedzialam zdenerwowana, co z tego ze jest bohaterem moze byc kim kolwiek chce ale ma traktowac mnie z szacunkiem I odpowiednia kulturą jak na mezczyzne przystalo..Chociaz
porownujac
do tego co zrobil
moim bliskim Aiz%+¤°●+!£
Hawks : Halooo !? Ziemia do Ciebie macha halo halo
Mei : Ah przepraszam zamysliłam sie, a wiec po co tu jestes ?
Hawks : Chcialem sprawdzic czy wszystko okej
Mei : Tyle ?
Hawks : No chyba ze bedziesz blagac mnie o ranked ze-
Mei : Zapomnij..
Hawks : Taktaktak dobrze spokojnie ja tylko zartuje ha ha ha
Ale dobrze skoro u ciebie wporzadku to ja bede-
gdy juz mial odejsc spotkal za soba Aizawe
A ja stalam sie blada jak sciana
Aizawa : A ty co tu robisz ?
powiedzial to bardzo spokojnym glosem lecz czulam ze jest bardzo zdenerwowany, I czulam ze mi sie oberwie za to..Hawks : Ooo Aizawa dawno cie nie widzialem, kolego milo mi cie widziec!
Aizawa : Nie dziękuję
po czym podszedl kolo mnie I gdy juz mial zapykac drzwi wtedy Hawsk powstrzymal to stawiając nogę tak by nie mógł zamknąć drzwi
Hawks : Myślisz że jestem glupi ?
Aizawa : O co ci chodzi ?
Hawks : Przecież ty tutaj nigdy nie mieszkałeś dziwne ze tak nagle nauczyciel który miał na wszystko wywalone nagle przeprowadza się a z nim jest dziecko które porwał..
Aizawa : NIE PORWALEM JAK SMIESZ MOWIC TAKIE RZECZY!!
Hawks : Nie zostawię tak tej małej, jest za piękna na taka paskudę, marudo, dobrze wiem co zrobiłeś z jej ciotka
Aizawa nie myslac kopnął go tak że poelcial daleko uderzając o śmietnik, natomiast ja stałam tylko zszokowana nie wiedzącą co zrobić..
Aizawa : Pakuj się

CZYTASZ
Yandere Aizawa Shouta x OC
FanfictionJest to opowiadanie o Mei która została sama z ciocia po śmierci rodziców. Wtedy bohaterka postanawia sama zostać bohaterem i pomagać innym, by ktoś nie czuł tego samego bólu co ona Ale Jest mały problem Ktoś już ją sobie wybrał jako miłość życia...