Obudził mnie z rana przeraźliwy hałas dobiehajacy z któregoś z pokoi, nie budząc Leona wstałam i poszłam zobaczyć co jest źródłem tego hałasu. Jak się okazało to mój ojciec i grupa jakiś robotników przerabiajacych pokój dla Leona
T- hej, córeczko-powiedział i przytulił mnie
R-hej, tato jak idzie remont?- zapytałam
T-bardzo dobrze, dzisiaj wieczorem panowie powinni skończyć, jak nie to zapłacę im połowę mniej proste-zaśmiałam się na jego słowa
R-tato przestań, no nic idę zrobić śniadanie chcesz coś?
T- zaskocz nas- zaśmiał się i wrócił do rozmowy z robotnikiem
Weszłam do pokoju, okazało się że Leon już nie śpi. Ubrałam go w dresy i zwykłą bluzkę. Ja ubrałam czarne legginsy i sportowy stanik, a na to szarą rozpinaną bluzę, ponieważ chce iść poćwiczyć włosy związałam w niedbałego koka. Po chwili poszliśmy umyć zęby.
L-berek!- dotknął mnie i zaczął uciekać
Uśmiechnęłam się i zaczęłam go gonićR- i tak Cię złapie!- Zbiegłam na dół i dorwałam Leona, zaczęłam go łaskotać, a on śmiał się w niebo głosy aż w końcu przestałam-to co robimy na śniadanie?
L- TAAAK- krzyknął i pobiegł do kuchni
S- on Cię serio uwielbia-powiedział Steve, a ja dopiero zdałam sobie sprawę że siedzi tutaj razem z Thorem i Clintem
R-tak chyba tak- uśmiechnęłam się i poszłam do Leona do kuchni
Po dwóch godzinach skończyliśmy smażyć naleśniki, nakryłam do stołu. Wszyscy usiedli, ja wzięłam naleśniki i szłam w kierunku stołu nagle Leon wyminął mnie i pobiegł do kuchni. Przyniósł czyste sztućce oraz talerze i postawił koło siebie. Usiadłam na krześle, a Thor zadał pytanie którego nie chciałam usłyszeć
Th- hej, Leon po co ci tyle talerzy?
L-to dla mamy, Nathana i taty-powiedział i uśmiechnął się, nikt już więcej nic nie powiedział. Zrobiło mi się jakoś dziwnie, chciało mi się płakać, ponieważ Leon stracił rodzinę, ale nadal uważa, że oni tu są. Nie uważam, że to jest złe, ale mi też ich bardzo brakuje
R-przepraszam, nie jestem głodna-powiedziałam i wstałam od stołu poszłam do pokoju i zamknęłam drzwi. Odechciało mi się iść na trening, więc stwierdziłam, że pójdę pod prysznic. Po paru chwilach byłam już cała mokra, umyłam włosy i ciało truskawkowym szamponem, gdy w radiu nagle zaczęła lecieć piosenka „Déjà vu„ Tak mam radio w prysznicu, więc zaczęłam śpiewać
So when you gonna tell her
That we did that too?
She thinks it's special
But it's all reused
That was our place, I found it first
I made the jokes you tell to her when she's with youDo you get déjà vu when she's with you?
Do you get déjà vu? (Ah), hmm
Do you get déjà vu, huh?Do you call her
Almost say my name?
'Cause let's be honest
We kinda do sound the same
Another actress
I hate to think that I was just your typeI'll bet that she knows Billy Joel
'Cause you played her Uptown Girl
You're singing it together
Now I bet you even tell her
How you love her
In between the chorus and the verse (ooh) (I love you)So when you gonna tell her
That we did that too?
She thinks it's special
But it's all reused
That was the show we talked about
Played you the song she's singing now when she's with youDo you get déjà vu when she's with you?
Do you get déjà vu? Oh
Do you get déjà vu?Strawberry ice cream in Malibu
Don't act like we didn't do that shit too
You're trading jackets like we used to do
(Yeah, everything is all reused)
Play her piano, but she doesn't know (oh, oh)
That I was the one who taught you Billy Joel (oh)
A different girl now, but there's nothing new
(I know you get déjà vu)Po umyciu wyszłam z pod prysznica, ubrałam zwykłe dresy i czarną długą bluzkę. Zeszłam na dół i wszyscy się na mnie patrzyli
R-co?- spojrzałam na nich ze zdziwieniem. O kurde! Pewnie słyszeli jak śpiewam, no to pięknie...
T-nie poprostu oni nigdy nie słyszeli jak śpiewasz-zasmiał się i zobaczyłam, że na kanapie siedzi też spiderman, no super, jeszcze lepiej ten też pewnie słyszał
L- mi się podobało-Leon powiedział i przytulił się do mojej nogi
R-dzięki, idę do kuchni
Weszłam do kuchni i sięgłam po szklankę, wlałam do niej wody i chodziłam z nią po pokoju -ktoś coś powiedział, a mnie złapał ogromny ból głowy. Był tak mocny, że upuściłam szklankę
S- wszystko okej?- Steve wszedł do kuchni. Nieodpowiadając pobiegłam do swojego pokoju, pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy to: że ten ból spowodowało to jajo. Otworzyłam szafę wyjęłam panel z podłogi i otworzyłam skrzynkę. Na szczęście jajko tam było, lecz usłyszałam szelest za sobą chwyciłam broń ze schowka. Odwróciłam się i wycelowałam
S-hej spokojnie chcesz mnie zabić?- odetchnęłam z ulgą i upuściłam ręce
R- Steve jeszcze trochę, a byłbyś rozsmarowany na tej ścianie, czemu się tak skradasz?- zapytałam i schowałam broń, włożyłam panel z powrotem miejsce
S-ale masz skrytkę-zaśmiał się, założyłam ręce na piersi i czekałam aż przejdzie do sedna-twój ojciec organizuje dzisiaj bankiet, nie jestem pewien z jakiej okazji, ale chodzi o coś związanym z firmą. Bądź gotowa na 19.00.
R-nie idę-prychnęłam i usiadłam przy biurku-mój tata wie, że nie lubię takich imprez
S-od czasu do czasu możesz przyjść. Tonemu bardzo na tym zależy, przemyśl to- dodał po czym wyszedł
Bankiet... W sumie czemu by nie iść? Muszę czymś zająć myśli...
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Strasznie wszystkich przepraszam za brak rozdziałów, ale obiecuję, że teraz będą pojawiać się częściej. Do następnego!
CZYTASZ
Córka Starka I Venom
AdventureCórka Starka I Venom Reed Stark szesnastoletnia dziewczyna kochająca śpiewać i pomagać ojcu tworzyć różne wynalazki Życie głównej bohaterki zmienia się gdy w jej otoczeniu A może nawet w jej ciele pojawia się on Venom Czy Reed powie komuś o swoim...