🌲 Rozdział 13- Dream, Nie! 🌲

1.3K 101 414
                                    

Na wstępie chce powiedzieć, że rozdział ma moment 16+
-------------------------------------------------------

To będzie plan na melanż ale taki pożądny ~

Pov: George

Każdy siedział na kanapie więc zaproponuje im jakąś imprezę. Ciekawi mnie czy Dream ma tu jakiś alkohol. Może ma, jest zaskakujący więc nie zdziwię się jak będzie posiadał.

- Co wy na to aby zrobić jakąś imprezę? - zapytałem.

-Możemy zrobić, trochę się odstresujemy. - powiedział blondyn.

Nick i Karl jedynie przytaknęli.

- To ja idę przygotuję coś do jedzenia, Dream masz może alkohol? - zapytałem i podniosłem się z kanapy.

- coś się znajdzie. Idz zrób coś do żarcia. - powiedział i również wstał aby poszukać alkoholu.

Karl i sapnap przygotowywali muzykę i miejsce na naszą imprezę. Również wymyślali jakąś grę... Nie wiadomo co im do łba przyjdzie więc trzeba uzbrojic się na wszytko... Dosłownie wszytko...

40 min potem~

- Okej, wszytko gotowe. Można zaczynać. - powiedział blondyn.

- to co? Gramy w coś? Ale coś fajnego. - zaproponował sapnap.

- zagrajmy w 7 minutes of haven (chyba tak się to nazywa) ale z zmienionymi zasadami. - powiedział Nick i poszedł po butelkę.

- Butelka wybiera pary, które zamykają się w sypialni ale żeby bylo lepiej przed tym pijecie 2 shoty wódki. - powiedział Sapnap i zaczął kręcić butelką.

Dość mocno ją zakręcił więc też długo się kręciła. Wypadło na Dreama, mam nadzieję, że ja nie wypadnę...

Tym razem butelką zakręcił Karl i zakręcił dość lekko. Wypadło na mnie... No grzej być nie mogło...

- uu Dream I George. Pijcie 2 shoty i zamknijcie się w sypialni. Odrazu jak się zamkniecie ustawie stoper. - powiedział a ja z dreamem zaczeliśmy pić.

Mam słabą głowę do alkoholu więc pewnie szybko zezegunuje. Gdy wypiliśmy niepewnie udaliśmy się w stronę sypialni.

Zamknęliśmy się i siedzieliśmy na łóżko. Szczerze to nie wiem co możemy tu robić.

- to co robimy? - zapytałem blondyna który siedział naprzeciwko mnie.

- co ty na to aby zagrać w łapki? - zapytał.

- Jeżeli chcesz... - powiedziałem zaczęliśmy grać w łapki.

Gdy tak graliśmy ogarnąłem jak to brzmi zza drzwi. Boję się, że będą myśleć, że my się tam ruchamy czy coś.

- Nie chce mi się już w to grać. Nudne. - powiedziałem aby zaprzestać grę.

(uwaga byczq 16+ nie umiem tego pisać więc ciekawie będzie)

Dream kiwnął głową położył się i złapał mnie przeniósł tak abym siedział na nim. Usadowił mnie tak, że się działem na jego kroczu. Zarumieniłem się i trochę przybliżyłem aby nie siedzieć na jego kroczu. Przy posuwaniu się poczułem, że blondynowi stoi. Jestem w dupie.

- Ehe... Sorrka. - powiedziałem niepewnie siadając obok aby już na nim nie siedzieć.

Dream podniósł się do siadu i zawis nademną. Przyblizyj twarz do mojej. Dzieliło nas parę centymetrów.

- Tak zrobiłeś to teraz pomożesz ~- powiedział ochryplym głosem na co przeszły mnie przyjemny drescz.

- Dre. - nie skończyłem mówić bo blondyn wbił się we mnie i zaczął mnie namiętnie całować.

Przestał mnie całować i zaczął całować moją szyję i robić malinki i mnie całować. Zdjął z siebie swoją koszulkę a następnie moją i zaczął całować mój tors. To za wiele...

- Dream stop, ja nie c-chce...- powiedziałem i od sunąłem się od blondyna.

Ten spojrzał na mnie i przsunął. Zdążyłem popatrzeć na telefon i okazo się, że zostało 2 minuty do końca...Blondyn dalej mnie całował a ja próbowałem się wyrwać.

- Dream! Przestań! Ja nie chce! - wykrzyczałem i złapałem za koszulkę i wybiegłem w pokoju i zamknąłem się w łazience.

Zacząłem płakać. Założyłem koszulkę spowrotem i przemyłem twarz zimna wodą. Usiadłem na podłodze i przykryłem ręcznikiem. Chciałem zasnąć i o tym zapomnieć ale przerwało mi pukanie do drzwi.

-George? Jesteś tam? To ja Nick... Otwórz. - Powiedział owy sapnap.

Zawahałem się trochę ale i tak otworzyłem te drzwi. Było widać, że wie już co się stało. Usiadłem spowrotem na podłodze przykrywając się ręcznikiem.

- Słyszałem co się stało... Karl zamknął dreama w pokoju więc narazie jesteś bezpieczny.- powiedział niepewnie Nick.

- D-Dziękuję... - odpowiedziałem jąkając się i oparłem się o jego ramię.

--------------------------------------------
Elu

Sorki za błędy ale pisałem w wieczorem (22:42).

Ogółem to miała być scena 18+ ale pisząc poczułem zbyt wielki cringe aby dalej pisać więc stwierdziłem, że George ucieknie z Łóżka jak panna młoda z outarza. Nie martwcie się, jescze będzie ruchanko😏

679 słów

Toster~

Ogółem to rozdział jescze udało mi się dziś zrobić więc jest dziś

~Las Tajemnic~✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz