1.

179 15 35
                                    

ᡕᠵ᠊ᡃ່࡚ࠢ࠘ ⸝່ࠡࠣ᠊߯᠆ࠣ࠘ᡁࠣ࠘᠊᠊ࠢ࠘𐡏

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

ᡕᠵ᠊ᡃ່࡚ࠢ࠘ ⸝່ࠡࠣ᠊߯᠆ࠣ࠘ᡁࠣ࠘᠊᠊ࠢ࠘𐡏.~♡︎

K.HJ.

Saipan

Z pogrążenia w myślach wyrwał mnie krzyk dzieciątka. Szybko wstałem od roboty papierkowej i znalazłem się przy łóżeczku.

-Ćśś kochanie. - wziąłem swoją córeczkę na ręce i zacząłem lekko kołysać nią w moich ramionach. Spojrzałem leciutko w dół na dziecko i usmiechnąłem się lekko. To mój malutki świat. Dałem jej całusa w czółko i usiadłem na łóżku. Dziś to ja muszę się zająć nasza trzymiesięczną córeczką, bo T/I wypoczywa w innym pokoju. W sumie nie dziwię się jej. Ciągle jest na nogach i zajmuje się naszym skarbem.

-Mamusia za niedługo wróci. - niemowle zacisnęło dłonie na mojej koszulce. Ten widok za bardzo mnie rozczulał. Ciągłe latanie za T/I przez 9 miesięcy było nieco męczące jednak sam się na to pisałem. Muszę zadbać o swoją rodzinę. Położyłem się na plecy, a moja córka leżała po lewej stronie mojej klatki piersiowej. Już nie krzyczała ani nic. Po cichu oddychała i miała przymknięte oczka. Ułożyłem się wygodniej i poczułem jak zacisnęła rączkę na moich dwóch palcach. Urocza...
Okryłem nas kołderką i patrzałem jak moja pociecha zasypia.

Tak przez te trzy lata zdążyło się nieco dużo zmienić. Po ucieknięciu z misji odrazu się wyprowadziliśmy. Nikt o tym nie wiedział, by nie sprowadzać na naszych bliskich kłopotów. T/I została sekretarką w firmie, a ja asystentem popularniejszego biznesmena. Oczywiście nikt nie wie co działo się kiedyś. Uwolnienie się od tamtej mafii było odłączeniem się od problemów. W końcu mogliśmy odetchnąc i cieszyć się sobą.

Jednym problemem będzie wytłumaczenie tego wszystkiego YeoSangowi i SeongHwie.

To właśnie T/I do nich napisała, a ja zająłem się listem do Minigiego. Zrobiliśmy to ze względu na to, że stęskniliśmy się za nimi.

Jak na razie czeka nas najpierw spotkanie z Songiem, więc pora wysłać mu dane miejsce. Wyciągnąłem z kieszeni telefon na którym miałem numer prywatny i zacząłem pisać.

Do: SMG:

-Jeśli przyjedziesz, to czekaj na plaży~ Haneul.

Wysłałem wiadomość jednak słysząc otwieranie drzwi, spojrzałem w ich stronę.

-Chodź kochanie do nas. - szepnąłem i uśmiechnąłem się ciepło. Moja narzeczona po chwili znalazła się obok nas. Położyła dłoń na tej mojej która obejmowała naszego bobasa.

All Eyes On MeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz