10.

81 8 20
                                    

ᡕᠵ᠊ᡃ່࡚ࠢ࠘ ⸝່ࠡࠣ᠊߯᠆ࠣ࠘ᡁࠣ࠘᠊᠊ࠢ࠘𐡏

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

ᡕᠵ᠊ᡃ່࡚ࠢ࠘ ⸝່ࠡࠣ᠊߯᠆ࠣ࠘ᡁࠣ࠘᠊᠊ࠢ࠘𐡏.~♡︎

K.HJ.

Od: Numer prywatny

-Nudnie w tym mieście...

-Co wy w nim widzicie?

-Tak tak, wiem że się stęskniłeś, ale na listy szkoda mi czasu, nie jestem przestarzały jak mój wspólnik.

-Nie ładnie tak mnie ignorować ;((

-Nie chcesz porozmawiać?

-Możemy się zawsze dogadać :)

Przysięgam, że jak mnie coś zaraz nie strzeli to sam to zrobię. Usłyszałem pukanie do drzwi i spojrzałem zdenerwowany w ich stronę.

Od: Numer prywatny

-Ty, ładny ten wasz nawet kolega, jak mu było...

-Yeosang?

-Zaraz się dokładniej dowiem.

Chwilą,skąd on wie...? W tym samym momencie uświadomiłem sobie, że nasi przyjaciele dziś przylatują. Szybko ruszyłem w stronę drzwi. Spojrzałem przez wizjer i zobaczyłem dwójkę bardzo dobrze mi zannych osób. Otworzyłem, a niższy posłał mi uśmiech.

-Heeej. - przywitał się.

-Wejdzcie szybko do środka. - powiedziałem rozglądając się po dworze.

Od: Numer prywatny

-Ma chłopaka?

-Czy to brat czy inny?

-Szkoda takiego ładnego chłopca, na jakieś czarne czupiradło.

Mój telefon ciągle wibrował. Czemu nawet po zablokowaniu oni pisze z innych numerów?!

-Wszystko w porządku? - spytał czarnowłosy, a ja czułem że mi zaraz żyłka dosłownie pęknie.

-Wejdzcie. - odparłem poważnie, a ci wykonali polecenie, będąc lekko zdezorientowani. Zamknąłem drzwi na oba zamki.

-Skarbie, kto przyszedł? - usłyszałem głos kobiety, a po chwili wyjrzała zza futryny drzwi.

All Eyes On MeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz