Włączyłam radio i bujając się w rytm piosenki zaczęłam przygotowywać gofry.
Zanim dziewczyna wyszła z toalety, ciasto na gofry było już gotowe.
-Łał... - Powiedziała Hanji opierając się o blat wyspy kuchennej. Podskoczyłam że strachem na jej mały komplement, bo nie usłyszałam kiedy weszła do kuchni. - Zdecydowanie musisz mi więcej tańczyć.
-Jezus nie strasz mnie tak. - Machnęłam ręką na okularnicę. - Ja nic nie muszę moja droga, ale może jeszcze kiedyś zobaczysz jak wywijam na parkiecie. Nie ważne, że nie umiem. - Zaśmiałam się jeszcze raz potrząsając trochę nie zgrabnie biodrami.
-Dla mnie tańczysz cudownie. Chce więcej.
-Dziękuję. - Dygnełam delikatnie wysyłając Hange szeroki uśmiech. Chwilę później podałam kobiecie miseczke z różnymi owocami potem deske do krojenia i nóż. - Jako, że cię porwałam musisz mnie słuchać, więc ciach ciach owocki.
-Hahahaha dobrze, dobrze. Może choć to mi się uda.
-No chyba dasz radę. To w końcu nie jest takie trudne, a z palcami przecież razdzisz sobie świetnie. - Na te słowa na policzkach Zoe pojawił się rumieniec.
Odwróciłam się tyłem do dziewczyny by sprawdzić jak mają się nasze gofry.
-Pośpiesz się, bo zaraz będą.
-Okej. - Oderzenia norza odeśle do krojenia delikatnie zagłuszało radio, w którym właśnie zmienił się piosenka na "All About That Bass" od Meghan Trainor.
Odwrciłam się do Hanji odrazu zaczynając śpiewać piosenkę. Ta tylko przyglądał się każdemu mojemy ruchowi badając wzrokiem moje ciało.
(...)
-"I see them magazines workin' that photoshop
We know that shit ain't real
Come on now, make it stop
If you got beauty beauty just raise'em up
'Cause every inch of you is perfect
From the bottom" - Szybko pokazałam na okularnicę. - "to the top" - Palec zwróciłam w swoją stronę, mrugając do dziewczyny jednym okiem.- Pfff a co to miało być? Ja bottmem? Ty topem? No chyba nie. - Zaśmiała się. - To nigdy się nie wydarzy.
-Jak to nie? - Zwróciłam się szybko do dziewczyny łapiąc ja jej koszulkę i unosząc ja do góry.
Dziewczyna wybuchnęła ogromnym śmiechem.
-Jesteś nie miła. - Przewróciłam oczami i puściłam ubranie brunetki.
-Ja nie miła ? Ja zawsze jestem miła. Tylko stwierdziłam fakty, że na to nie ma szans.- Oznajmiła Hange.
-Jeszcze zobaczysz. - Powiedziałam.
-Czekam na to, a teraz skończyłam kroić. Skarbie sprawdź lepiej jak się mają nasze gofry.
-Aaaaa no tak. - Zwróciłam się do tyłu i odrazu otworzyłam gofrownice. - Ufff w ostatniej chwili, bo by się spaliło.
-Jednak umiem gotować. - Zaśmiała się.
-Hahaha no jasne.
Wyjęłam gofry i położyłam je na talerzykach.
-Bitą śmietanę? - Spytałam kładąc talerze na wyspie kuchennej.
-Chętnie.
Wyjęłam śmietanę z lodywki i podając ją dziewczynie nasze dłonie się musneły, a moje serce zadrżało.
-Dziękuję. - Uchyliła się składając na moim policzku delikatny pocałunek.
_______
Pozdrwiam z rozszerzonej biologii <3
CZYTASZ
Kidnapping |Hanji Zoe X Reader|
RomanceLEMON/BDSM/LESBIJKI/LGBT/+18 Reader zostaje porwana przez seksowną brunetkę w okularach.... 🥇#yuri 🥉#girlxgirl 11#lgbt