-Widzę właśnie. Mów.
Weszłyśmy z powrotem do budynku, w którym byłyśmy wcześniej.
-Mów. - Nie rozumiałam zachowania Zoe.
Szła przodem, dość szybko znalazła pomieszczenie, do którego weszła.
Odrazu poszłam za nią.Gdy znalazłam się w środku, odrazu poznałam pomieszczenie, był to gabinet mojej dziewczyny. Ostatni raz będąc w nim, dużo jęczałam.
Dziewczyna zamknęła drzwi na klucz, po czym przygwoździł mnie do ściany. Łącząc nasze usta.
-O co ci chodziło? Byłaś zła a teraz mnie całujesz? Mam nadzieję, że nie jesteś zazdrosna.
-Ja zazdrosna? No dobra. Co łączyło cię z Mobiltem?
-Śmieszna jesteś. Jest moim przyjacielem, nigdy nic nas nie łączyło jest dla mnie jak brat bliźniak.
-Naprawdę?
-Tak skarbie. Kocham cię nie okłamała bym cię, poza tym nie słyszałaś, że powiedział, że zawsze wiedział, że wolę dziewczyny?
-Słyszałam, ale jak was zobaczyłam poczułam się zagrożona... - Wyznała mi Zoe, puszczając mnie delikatnie. - I może odrobinę zazdrosna. - Dodała.
-Jestem twoja i nie mam zamiaru tego zmieniać. - Powiedziałam gładząc twarz brązowookiej, na te słowa w oczach dziewczyny dostrzegłam błysk porządania.
-Możesz jęczeć ile zechcesz, ściany są wygłuszone. - Biorąc mnie na ręce, złączyła nasze usta. Podeszła do biurka i posadziła mnie na nim.
-Wspomnienia wracając. - Poklepałam oliwkowy blat.
-Zaraz z chęcią załatwię Ci nowe, równie dobre albo nawet lepsze. - Wyszeptała mi do ucha powalając mnie na blat, na którym teraz leżałam. Po chwili pocałunków odeszła i podeszła do tej samej dużej brązowej szafy co ostatnio. - Zrzucaj to szybko. - Jak powiedziała tak zrobiłam praktycznie odrazu. - Masz propozycje?
-Nie na teraz, tutaj nie ma szans, ale ten biały ogon zabieramy ze sobą do domu. - Powiedziałam wskazując na puszysty przedmiot, który wypatrzyłam za ostatnim razem.
-Łał... Szczerze mam go już bardzo długo i nigdy nie używałam, nie mam nic przeciw i bardzo chętnie spełnię twoją propozyję. Chcę cię widzec jako mój kotek. - Bardzo powoli zaczęła rozpinać czarną koszulę, przez co z daleka mogłam podziwiać każdy skrawek jej gorącego ciała, które tak łatwo doprowadzało mnie do szaleństwa. - Czyli co mogę decydować? - Dodała rozpinając odtatnia guzik. Nie miała stanika, przez co piersi Hanji pięknie wyłoniły się zza koszuli.
-Tak. Nawet lepiej. - Powiedziałam nie odrywając wzroku od jej ciała.
-Super, w takim razie co mogę dla ciebie zrobić? - Zapytała okularnica zdecydowanie mnie podpuszczając .
-Nie ważne co, ale kolejny raz doprować mnie do szaleństwa.
-Wyszeptałam tak by na pewno to usłyszała.Hange bardzo powolnym i seksownym krokiem zbliżyła się do mnie.
-To może pokaż mi gdzie mam cię dotykać. - Zaproponowała okularnica.
- Chyba nie masz na myśli tego?
-Ale czego? - Spytała jakby nie wiedziała o czym mówię.
-Chyba nie chcesz, żeby się przy tobie masturbiwała?
-Skoru już proponujesz, chętnie popatrzę.
______________
Wstęp do kolejnego seks rozdziału <3
CZYTASZ
Kidnapping |Hanji Zoe X Reader|
RomanceLEMON/BDSM/LESBIJKI/LGBT/+18 Reader zostaje porwana przez seksowną brunetkę w okularach.... 🥇#yuri 🥉#girlxgirl 11#lgbt