Zoe jeszcze bardziej zwiększyła prędkość poruszania biodrami, a ja zrozumiałam, że nie uda mi się górować nad dziewczyną, jej pragnienie bycia topem jest zbyt potężne.-Poddaję cię. - Wyjęczałam.
-Wiedziałam, że jesteś bottomem. - Zaśmiała się Hanji, zjeżdżając ręką wzdłuż mojego ciała. Dłoń brunetki zatrzymała się na mojej nabrzmiałej łechtaczce i delikatnymi ruchami zaczęła ją masować robiąc małe kółeczka.
-Aghhh.. - Wyjęczałam.
-Miałam nadzieję, że dojdziemy razem, ale chyba nie wyjdze.
-Musi się udać. - Wyszeptałam nabierając głęboki oddech, delikatnie się wyprostowałam opierając twarz na barku Zoe.
-Urocza jesteś.
Widziałam, że Hange również jest bardzo blisko orgazmu. Moje palce, bez zabawy odrazu osiadła na łechtaczce okularnicy. Co chwilę zmieniałam intensywność zadawanych jej przyjności.
-Ehhhhh... - Wyjęczałyśmy wspólnie przechodząc orgazm, obie poczułyśmy ogromną falę gorąca. Dysząc wtuliłam się w dziewczynę, a moje nogi nie chciały przestać drżeć, co Hanji odrazu wyłapała.
-Musiało ci się podobać. - Stwierdziła głaszcząc delikatnie moją twarz.
Zoe delikatnie wstała. Pomogła zdjąć ze mnie dildo i rzuciła je w kąt pokoju. Wzięła mnie na ręce i posadziła u siebie na kolanach. Starała się uspokoić mój oddech delikatnie gładzą moje udo.
-To ja miałam być topem. - Wyszeptałam już spokojna.
-Byłaś mega słodka próbując, ale to zdecydowanie nie dla ciebie, a ja nie lubię, jak ktoś mną się zabawia.
-Mhmmm.. Ale lubisz zabawiać się mną. - Delikatnie ją szturchnęłam.
-Jakoś tak wyszło. - Zaśmiała się brunetka, składając mi buziaka na czole.
Nastała chwila ciszy.
-Mam tego dość. - Wysnałam. - Mam dość tego, że nic o tobie nie wiem, oprócz tego, że jak wyjedziesz do na misję za mury to możesz zginąć. Nie możesz zginąć! Obiecaj mi! Obiecaj, że zawsze do mnie wrócisz. Musisz wrócić.
-Nie martw się, wszystko będzie dobrze. -Powiedziała Hange starając się mnie uspokoić.
-Obiecaj! - Wykrzyczałam, a z moich oczu poleciały łzy.
-Obiecuję. Nie płacz... Skarbie, nie płacz. Zawsze do ciebie wrócę. Kocham cie pamiętaj o tym. - Otarła dłonią moje łzy.
-Ja ciebie też....Odkąd powiedziałaś mi, gdzie pracujesz, i że złapaliście kolejnego tytana i robisz na nim eksperymęty, nie zostawia mnie myśl, że mogę cię już nie zobaczyć. A gdy dzisiaj zniknęłaś, nie tylko bolało mnie, że znowu mnie wystawiłaś, ale dobrze wiesz o czym myślałam, że mogło się stać.
-Będzie dobrze. Przecież wiesz. Wiesz co... Wezmę cię do pracy, pokaże ci z kim pracuję. Musisz poznać Erena. Jest pół tytanem, na nim też robię badania. Jest cudowny. I ostatnio coraz bardziej nad sobą panuję, w formie tytana też musisz go zobaczyć, jest taki słodziutki. Oooo i musisz poznać Kala, to ten tytan, którego wczoraj złapano, mieli problem by go do nas przetransportować, ale jakoś dzięki właśnie Erenowi się udało. Taki mały z niego słodziak. Piękny 5 metrowiec. Musisz go zobaczyć. - Nie wiem dlaczego, ale mogła bym wiecznie słuchać jak opowiada o tych tytanach, choć tak naprawdę ich nie na widziałam. Po upadku muru Maria żyłam sama, tamtego cholernego dnia widziałam i byłam przy tym jak cała moja rodzina została pożarta przez te bestie.
Jej cudowny głos sprawił, że zasnęłam.
______
Sorki, że tak długo mnie nie było. <3
CZYTASZ
Kidnapping |Hanji Zoe X Reader|
Любовные романыLEMON/BDSM/LESBIJKI/LGBT/+18 Reader zostaje porwana przez seksowną brunetkę w okularach.... 🥇#yuri 🥉#girlxgirl 11#lgbt