Rozdział 22

821 24 4
                                    

Poleżeliśmy z Felixem trochę po czym stwierdziliśmy że pójdziemy już do domu bo zrobiło się troszkę ciemniej, w tym oto momęcie zrozumiałam że mam przejebane bo przesiedziałam bardzo długo. No trudno najwyżej posłucham siebie trochę, byalm już przed domkiem otworzyłam drzwi i dostrzegłam siedzących ich na kanapie w salonie byli trochę podenerwowani ale kiedy weszłam wszyscy spojrzeli w moim kierunku, i zaczęły się wypytywania

RM-gdzieś ty kurwa była?! - aż mnie uszy zabolały po tym krzyku.

V-no właśnie?! - kolejny krzyknął.

JK-odpowiesz w końcu?! - krzyknął najgłośniej z reszty pytających.

T/I-byłam na plaży, potem spotkałam Felixa, no i tak jakoś straciłam rachubę czasu- powiedziałam zestresowana.


JK-straciłaś rachubę czasu, na 6 godzin?! - był w strasznie zdenerwowany.

T/I-no ja naprawdę przepraszam - powiedziałam żałując.


V-jak mogłaś stracić rachubę czasu na 6 godzin?! - kolejny zły jak diabli.

T/I-wolno mi wychodzić nie zabroni cię mi! - krzyknęłam bo miałam już dość.

JM-najwidoczniej musimy! - również krzyknął.

T/I-nawet ty jesteś przeciwko mnie?! -już byłam na skraju załamania nerwowego.

JM-no tym razem muszę przyznać rację chłopakom strasznie się o ciebie martwiliśmy- powiedział ale już spokojnie.

T/I-dobra ja mam dość idę do góry, pa - powiedziałam i zrobiłam to co miałam w planach czyli poszłam do góry do pokoju.

Na dole

JK-i co mamy zrobić ma gdzieś co do niej się mówi.

V-nie wiem nie mam narazie pomysłu.

Jin-może dajmy jej ochłonąć i wtedy z nią porozmawiamy.

Jh-myślę że to dobry pomysł, narazie jest zła i my jesteśmy zdenerwowani, trzeba ochłonąć.


RM-a więc tak zróbmy poczekamy jak pochłonie i wtedy z nią porozmawiamy będzie według mnie to łatwiejsze.

V-a więc na tym zakończyła się nasza debata, do swoich domków i do spania bo jutro nikt nie wstanie.

Wszyscy - dobranoc!



Każdy poszedł do swoich domków spać,oprócz V JK oraz Jimina oni spali w jednym pokoju a więc poprostu poszli do pokoju na górę do T/I, T/I już spała a więc oni też odrazu i spać.








Niestety dzisiaj nie jest ona super długa i jakoś super ciekawa ale myślę że się bardziej  rozkręci i będzie bardziej ciekawa, miłej nocki ciasteczka dobranoc. ❤️❤️❤️🍮















Fikcyjna żona /JungkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz