[6] Prawdziwa przyjaźń

387 22 8
                                    

Marinette szła do szkoły, pod budynkiem zauważyła Alyę, która od razu, wraz z Nino, do niej podbiegła.

-Hej kochana! - przywitała się Alya przytulając ją mocno.

-Hej wariatko! -  oddała od razu uścisk. - Cześć Nino.

-No cześć - odpowiedział z uśmiechem po czym dodał. - Słuchajcie Adrien już jest, idę do niego - oznajmił po czym poszedł w jego kierunku.

Wtedy przyjaciółki ujrzały, jak Mylene, Alix, Juleka i Rose badawczo im się przyglądają. Marinette czuła się źle. Wiedziała, że je zraniła i z tą myślą było jej strasznie, ale wiedziała, że postąpiła słusznie, nie miała wyboru.

-Nie przejmuj się nimi, chodźmy do klasy - odparła pocieszająco Alya.

***

W międzyczasie Nino i Adrien rozmawiali.

-Co chciała od was Marinette? - zapytał w pewnym momencie  zaciekawiony blondyn.

-Wczoraj z nią szczerze porozmawialiśmy i wybaczyliśmy - przyznał mulat.

-Co?! - krzyknął zaskoczony przy okazji skupiając na sobie spojrzenia innych uczniów.

-Ciszej idioto! - skarcił go Nino.

-Wybacz - mruknął po czym się zreflektował. - Odpowiesz na moje pytanie?

-Wczoraj, gdy poszliśmy do niej, zostawiłem dziewczyny same i okazało się, że Marinette musiała to zrobić, aby chronić swój sekret.

-Jaki sekret? - zapytał zaciekawiony słowami przyjaciela model.

-Nie wiem, tylko tyle powiedziała mi Alya. Podobno to ważna sprawa i nikt nie powinien tego wiedzieć - oznajmił szybko Nino.

Blondyn zaczął się zastanawiać jaki sekret może mieć dziewczyna. Nigdy nie wspominała, że ma jakieś głębokie tajemnice.

Jednak sam wiedział jak to jest, w końcu prowadził podwójne życie.

Po lekcjach Marinette śpieszyła się do domu. Chciała jak najszybciej opuścić ten budynek, może i para jej wybaczyła, lecz inni w dalszym ciągu żywili do niej urazę.

-Marinette! Czekaj! - usłyszała za plecami.

-Alya, o co chodzi? - zapytała przyjaciółki, która dobiegła zdyszana do niej.

-Idę z tobą - wysapała ciężko.

-No dobra - odparła tylko.

Dziewczyny weszły do pokoju ciemnowłosej.

-A więc? O czym chciałaś rozmawiać? - zapytała przyjaciółkę ciemnowłosa siadając na krześle.

-Marinette pamiętasz naszą rozmowę w szatni? - zapytała.

-Tak - mruknęła, pamiętała ją doskonale. Podczas niej na jaw wyszło to, co tak bardzo pragnęła ukryć.

-Wtedy zauważyłam bandaż na twoim nadgarstku, z którego wystawały rany... - przypomniała, na co ciemnowłosa się wzdrygnęła. - Czy ty się cięłaś?

-...

-Marinette, powiedz prawdę - prosiła okularnica.

-Tak, nie wytrzymywałam, w szkole jestem wytykana palcami, nie mogę rozszyfrować grymuaru, siedzę już przy tym z 10 dni! Coraz częstże ataki akumy, Czarny Kot zaczął się domyślać, że coś jest nie tak. Wszystkich straciłam, nawet ciebie i Luke. Po prostu już nie miałam siły - ukryła załamana twarz w dłoniach. 

Los Strażnika || Miraculous ✓ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz