Totalny Sukces: Gruby Bilon

Odcinek 1 - Kryjówkę znajdź raz, dwa! (1 z 2)

EDVIN: Cześć! Jestem McLean! Nie, nie Chris... Edvin McLean! Ale nie bójcie się. Też potrafię poprowadzić ekstra show! Już za chwilę kilkunastu uczestników mojego teleturnieju, przyjadą tutaj, na wyspę Kości! Tak, właśnie tutaj! To jeszcze nie rozemocjonowało was do czerwoności? Więc dodam również, że będą oni walczyć, jeść okropne jedzenie i znosić moje wieczne gadanie, aby zdobyć okrągłe? Ile? Milion? Nie!!! Specjalnie wprowadziłem ich w błąd! O okrągłe 10 milionów dolarów!!! No a w międzyczasie, przybywa pierwszy zawodnik. Lukas!

LUKAS: No cześć yy, witam widzów, ten no..

EDVIN: Siemasz Lukas! Jak jest stary?

LUKAS: Całkiem akceptowalnie

EDVIN: A teraz kolejny uczestnik! Josh!

JOSH: Siema Chris! Znaczy ten chciałem powiedzieć Edvin!

(Josh się śmieje pod nosem, natomiast Edvinowi zrzedła mina)
EDVIN: Zostawię to bez komentarza.. Następne to Veronica i Gabriela!

VERONICA: Ha, jak to są rywale, to to będzie łatwo wygrany milion.

(Edvin chichocze)
EDVIN: No dobra, przypłynęli i kolejni, oto Sandra, Marcus i Conor!

MARCUS: Siema Edvin, jak leci brachu!
Dobrze wyglądasz, o wiele młodziej niż Chris!

#MARCUS: Podlizać się prowadzącemu? Wykonane. Wygrać łatwiej milion dolców? W trakcie. Hehehe...

EDVIN: Dzięki Marcus! A teraz mamy kolejnych uczestników! Oto Nathan, Jacob i Daryl!

DARYL: Co, reszta, nie dostała zgody od mamusi, czy przybędą wpław? Hahaha, będzie łatwiej niż myślałem. Ej mała, chcesz, żebym ci dał 10 tysi z wygranej?
To musisz uczynić tatusia szczęśliwym.

VERONICA: Spadaj leszczu.

EDVIN: A o to i weterani Totalnej Porażki! Gwen i Harold!

HAROLD: Tym razem mi się uda, pokaże wszystkim na co mnie stać.

DARYL: Stać cię na niewykonanie pierwszego zadania, wiemy, że masz na to potencjał, może akurat w tym sezonie ci się uda.

MARCUS: Dobra, dawaj dalej, lać mi się chce.

EDVIN: Jak sobie życzysz, a o to Rachel i Waldemar!

WALDEMAR: Juuuuuhu, ale zajebiście Edvin, Juuuuhuu!

RACHEL: Tak jest! To rozumiem ziomuś!

DARYL: Ale popapraniec...

EDVIN: A oto i cała reszta: Hugo i Zelina!

ZELINA: Joł, ludziska, możecie już się poddać, bo to ja wygram, zrozumiano? Siemanko Edvin, jak zdrówko?

EDVIN: W sam raz, dzięki. A teraz podzielimy was na drużyny!

Lukas, Josh, Veronica, Sandra, Nathan, Harold, Marcus , Conor!
Od teraz jesteście Głodnymi Krakenami!
A reszta: Daryl, Gwen, Zelina, Hugo, Gabriela, Jacob, Rachel, Waldemar. Od teraz jesteście Żarłocznymi Megalodonami!

WALDEMAR: Taaak! Jestem Żarłocznym Megalodonem!

DARYL: Zamknij się, lamusie.

WALDEMAR: (szeptem) Juhuuu...

#WALDEMAR: Ten cały Daryl mnie trochę przeraża...

EDVIN: Pamiętacie jakie było pierwsze wyzwanie na wyspie Pakithew? Oj tak, będziecie musieli znaleźć, lub zdobyć schronienie na Wyyyyspie Kooości! Która drużyna pierwsza je znajdzie i uznam że jest ono odpowiednie, ta drużyna właśnie, będzie bezpieczna!

GWEN: On chyba żartuje..

#GWEN: Okej, rozumiem Skok z 310 metrowego klifu na Wyspie Wawanakwa, rozumiem też uciekanie przed mechatronicznym potworem podczas Planu Totalnej Porażki... Ale to?! I to jeszcze na wyspie kości? Jezu.. on jest gorszy od Chrisa...

EDVIN: Ruszajcie, ruszajcie! Bo uwierzcie mi... Nie chcielibyście zostawać tu na noc, bez schronienia..