Odcinek 3 - Konfrontacja Sztuk Imprezowych (2 z 2)

5 0 0
                                    

EDVIN: I zaczęła się balanga, zobaczmy, jak radzą sobie obie drużyny!

(Żarłoczne Megalodony)
RACHEL: Ale się najebałam, oh god, ledwo się trzymam na nogach
ZELINA: Nie przesadzaj, chodź, napijemy się jeszcze

(Waldemar leży i zgonuje)
GWEN: Czyli mówisz, że interesujesz się niektórymi osobami z Totalnej Porażki?

DARYL: No taak, w sumie, jakby, Duncan wydaje się spoko, Geoff też.

GWEN: A ja?

DARYL: Ty.. no ty też jesteś mega i ogólnie no...

#HUGO: Ja wolę patrzeć jak te niedołęgi sie zachowują i potem obmyślić na nich strategię.

(Głodne Krakeny)
JOSH: No dawaj, napij się z nami!

SANDRA: Taaak, może to jest wyzwanie (czknięcie), ale jest to mega przyjemne wyzwanie..

LUKAS: Ja nie odczuwam z tego przyjemności...

MARCUS: Dawaj, napij się, dla dobra drużyny. Nawet Harold i Conor piją. E właśnie, gdzie oni są?

NATHAN: Tak, chodź sie napić. W sumie nie wiem...

HAROLD: Sto lat sto lat!

CONOR: Debilu.. nikt.. nie ma urodzin.. dziś..

HAROLD: Ale że co..? Że ja? Nieee, Cornor, nie mam dziś tych urodzin..

VERONICA: Ej chłopaki.. walimy kolejeczkę?

HAROLD: Choczywiście piękna damo..

(Na drugi dzień)
(Żarłoczne Megalodony)
DARYL: O kurwa gdzie ja, a dobra w łóżku, w łóżku... To pójdę spać czy coś... Chwila! Co ja robię z nią w łóżku?!

ZELINA: Rachel! Rachel! Rachel, gdzieś ty się podziała..
(Zelina upada, dalej pijana)

(Głodne Krakeny)
(Harold, Conor i Veronika leżą wspólnie, najebani)
(Sandra wymiotuje, a Lukas się ją zajmuje)
JOSH:(paląc) Ty, myślisz, że wygraliśmy?

MARCUS:(też paląc) Ciężko powiedzieć, napewno pod względem huczności zrobiliśmy lepszą, przecież oni się ciągle kłócą, to nie mogli się aż tak zjednoczyć.

JOSH: W sumie..

EDVIN: No dobra, co my tu mam? Impreza na całego, co? Wszyscy pili?

JOSH: Kurwa... Lukas...

EDVIN: no cóż, za huczność dam wam 7/10, przez Lukasa, odpały hmm 8/10, bo Sandra rzyga, a Harold myślał, że są kogoś urodziny. A czy była lepsza, to się okaże na samym końcu, teraz drugą drużyna.

(Żarłoczne Megalodony)
EDVIN: Ohoho, widze że tu dopiero było grubo. Od razu za odpały daję 10, nie ma co. Gwen, wiesz, co zrobiliście? Ahhahaha, ale ubaw, a Zelina to w ogóle żyje? A Rachel i Waldemara, to gdzie zgubiliście? Hhahaha, ale HUGO nie pił.. 7/10 za huczność.. co znaczy, że.. drużyna miejąca gorszą imprezę, wyrzuci 2 osoby, a są nią niestety Głodne Krakeny... Wobec czego wyrzucą one aż 3 osoby!!!

#JOSH: Lukas...
(Domek Eliminacji)
EDVIN: no dobra, co my tu mamy.. hmm, bezpieczni są.. Josh, Harold, Marcus, Conor, Veronica.. chlebki dla wszystkich!
(Reszta osób przerażona)

EDVIN: Tak.. niestety, to Lukas, Nathan i Sandra opuszczą dzisiaj Wyspę Kości. Cóż można powiedzieć.. przykro mi, jak i pewnie waszym kolegom i koleżance z drużyny.. Żegnajcie.. tak samo jak i wy, czytelnicy, zapraszam to oczekiwania na następny odcinek... Totalnego... Sukcesu.... Grubego Bilonu!!!

Totalny Sukces: Gruby BilonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz