Totalny Sukces: Gruby Bilon

Odcinek 11 - Jak spękasz, to wylatujesz: Remastered

EDVIN: Witam was, została tylko trójka uczestników Totalnego Sukcesu! Dzisiaj wyzwanie pomysłu Chrisa McLeana!

GWEN: Kurwa..

DARYL: Dobra, dawaj wyzwanie.

#DARYL: Dobra, od początku miałem w dupie Gwen.. znaczy.. no ten.. Dobra, kochałem ją.. ale stwierdziłem, że jest nas coraz mniej, a milion coraz bliżej.. co jak będę musiał z nią walczyć? Miałem dać sobie z nią spokój po wyzwaniu, ale akurat nadarzyła się akcja z Verą.. A propo niej.. Cóż.. Chciałem ją wykiwać, żeby wygrać wyzwanie.. Więc, jak to zrobiłem, to wiedziałem, że teraz odpadnięcie, albo milion, bo już nikt mnie nie uratuje Teraz nie będzie głosowań już, bo jest nas troje, więc wystarczy, że będę wygrywał wyzwania.. Ulżyło mi trochę, ale też przykro mi z powodu Gwen.. Pewnie jest zdołowana na maxa.. Może powinienem... Nie! Skup się Daryl! Milion czeka!

EDVIN: Dzisiejsze wyzwanie to... Jak spękasz... To wysyłasz mi swoje nagie zdjęcia!

RACHEL: Jezu.. jesteś żałosny..

DARYL: Ta koleś, to było słabe.

GWEN: Zamknij się..

EDVIN: Oj tam oj tam.. A tak serio to: Jak spękasz to wylatujesz! Tak jest! Znacie zasady z Wyspy Totalnej Porażki! Zaczyna Gwen!

(Gwen podchodzi i kręci kołem)

EDVIN: Josh! Wypij koktajl z kupy łosia i.. wydzieliny skunksa!

GWEN (uśmiecha się złośliwie): Daryl..

DARYL: Uhh, zrobię to

EDVIN: Świetnie! Do dzieła!

(Daryl pije to, wstrząsa nim, ale udaje mu się opanować wymioty, siada)

EDVIN: Twardy zawodnik.. teraz Rachel!

(Po kilkunastu razach)

EDVIN: Stara wyjadaczka ma 9 luzerek! Rachel 4, a Daryl nie ma żadnej! Słabo Daryl!

DARYL: Japa!

EDVIN: Hahha, zobaczymy, co ty będziesz musiał wkładać do japy zaraz hahahha, kolej Gwen!

(Gwen losuje Jacoba)

EDVIN: Hahahha, tym razem nie japa! Wsadź penisa.. w ul!, a następnie w mrowisko!

GWEN: Daryl znów, hahaha

DARYL: Uhh musisz mi to robić..? Gwen serio.. To było tylko po to, żeby wygrać wyzwanie..

EDVIN: Koniec gadania! Do roboty Daryl! Robisz to, czy Pociąg Wstydu?

DARYL: Ugh, zrobię to..

EDVIN: No więc? Ruchy ruchy! A i ten.. Usuną nam program, jak będzie tu jakaś golizna, więc.. robisz to w majtach! Ściągaj spodnie!

(Daryl ściąga spodnie i podchodzi do mrowiska)

DARYL: AAAAA, NIEE, CZERWONE MRÓWKI!!!

(Przechodzi szybko do ula i tam wkłada majtki)

DARYL: O KURWA, NIEEE AAAA!!!

EDVIN: No cóż.. chyba pora na przerwę.. za chwilę jesteśmy!

(Po przerwie)

EDVIN: Witamy po przerwie, właściwie to, w złym etapie odcinka była ona dana, ponieważ, to Daryl opuści dzisiaj Wyspę Kości

GWEN I DARYL: Coo?!

GWEN: Yy ten no, dobrze ci tak.. czy coś..

EDVIN: Cokolwiek.. W każdym razie, Daryl... Współczuję ci chłopie.. Ale miałeś najpierw wsadzić go do ula..... A potem w mrowisko.... Przykro mi... Wypadasz!

DARYL: Mniejsza.. Ważniejsze, żebyś mi wybaczyła Gwen.. To wszystko było tylko, abym mógł wygrać wyzwanie.. chciałem ją zdekoncentrować, aby mi ufała i zdobyć nietykalność.. Nie wiedziałem co innego mógłbym zrobić.. Tym bardziej w tej jaskini... Albo jeśli nie wybaczyć, to chociaż mnie zrozum i nie złość się już na mnie o to.. Nie chciałem tego tak zakończyć..

GWEN: Ehh, wiesz.. Też nie chciałam tego tak zakończyć.. Tak naprawdę wcale nie chciałam... Nie wybaczę ci Daryl.. Ale... Rozumiem.. Mam nadzieję, że było tak jak mówiłeś..

EDVIN: Cóż.. Lubię psuć humory uczestnikom, ale myślę, że tym razem tego nie zrobię.. A wręcz przeciwnie.

(Edvin puszcza nagranie Daryla z Pokoju Zwierzeń)

#DARYL: Ha, myśli, że coś do niej czuję? A to się szmata pomyli! Robię to tylko dla wygranej.. Mam nadzieję tylko, że Gwen się o tym nie dowie.. Nadal mi na niej zależy.. W pewnym stopniu..

GWEN: Uhh.. Chociaż to jest wyjaśnione.. Słuchaj Daryl... Ja... Muszę sobie wszystko poukładać... Może pogadamy jeszcze kiedyś, czy coś.. Ale na chwilę obecną nie jestem ci w stanie wybaczyć..

EDVIN: A więc w wielkim finale spotkają się Gwen! I Rachel! Kto wygra okrągły milion (śmieje się) dolarów?! Tego dowiecie się już w kolejnym odcinku Totalnego Sukcesu: Grubego Bilonu!
Kurna.. Ale się jaram!