obsesja

329 8 4
                                    

Dźwięk budzika rozbrzmiewał po całym pokoju a promienie słońca były widoczne na moich policzkach. Po 3 minutach leżenia wstałam z łóżka otworzyłam drzwi i okno i zasiadłam do mojej toaletki by zrobić sobie lekki makijaż.

Po zrobieniu uczesałam włosy w luźnego  kucyka. I się przebrałam.

Było dzisiaj trochę chłodno więc zdecydowałam się na bluzę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Było dzisiaj trochę chłodno więc zdecydowałam się na bluzę.

Wzięłam plecak i zeszłam na dół aby poprosić mamę żeby mnie zawiozła do szkoły.

- Hej mama. Zawieziesz mnie do szkoły? - zapytałam uśmiechając się.

- Już. Idź do samochodu zaraz będę.

Zrobiłam jak kazała mama.

Byłam już przy budynku. Pożegnałam się z mamą i ruszyłam w stronę sali.

Przypomniało mi się że dzisiaj nie będzie Hong. Niewiem co ja mam robić.

Zauważyłam że na chwilę obecną Kai siedział sam na ławce obok sali więc usiadłam obok chłopaka.

- Hejj Kai. - powiedziałam patrząc na widoki zna przeciwka i nagle zauważyłam moją siostrę która szła po korytarzu. - Pa Kai. - powiedziałam biegnąc do Ari.

- Hej Ariiiiii - powiedziałam do dziewczyny idąc obok niej dotrzymując jej kroku.

- Hej. - Powiedziała idąc dalej na przód.

- Gdzie byłaś na nocce? U kogo? - zapytałam z miną pedofila na co dziewczyna się uśmiechnęła.

- Byłam z Olivią. - Dziewczyna uśmiechnęła się i weszła do jakiejś sali gdzie miała teraz lekcje.

Ja się wróciłam do miejsca gdzie znajdowałam się wcześniej. Chciałam pogadać z Kai'em ale on już był z kolegami.

Weszłam do klasy zajęłam miejsce w drugiej ławce i czekałam na dzwonek. Teraz mam mieć historię. Chłop bardzo zanudza.

Nie musiałam czekać długo na dzwonek. Zadzwonił a do klasy weszły osoby z klasy a za nimi nauczyciel od Historii.

Usiadł obok mnie Kai. Myślałam że będzie siedział z kolegami a tu proszę prawdziwy przyjaciel nie pozwoli żebym samotna była

- Mei gdzie jest Hong ? - zapytał patrząc na mnie chłopak.

- Dzisiaj idzie do dentysty. - odpowiedziałam

- I zostałaś sama jak paluch - chłopak zaczął się śmiać.

- Nie. Bo mam ciebie - Wpadłam chłopakowi w ramiona na co on mnie objął.

Kai jest cudownym przyjacielem. Życzę takiego każdemu.

Odsunęłam się od chłopaka i wyjęłam zeszyt tak też zrobił on. Zapisaliśmy temat lekcji i Pan zaczął gadać o historii Korei.

My Teacher// Kim Taehyung.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz