ROZDZIAŁ 6

2.7K 79 0
                                    

-Kochanie a ty czemu jeszcze nie jesteś gotowy – przeglądanie papierów przerwała mi moja dziewczyna Caroline ,mieliśmy iść na urodziny jej koleżanki . Zaraz po powrocie z Hiszpanii , Dylan znowu wyciągnął mnie na imprezę , tam właśnie poznałem dziewczynę ,z początku nie chciałem wchodzić z nią w żaden związek ale po kilku spotkaniach doszedłem do wniosku ,że w sumie nie mam nic do stracenia .Co prawda nie był to zupełnie mój typ , a po zdradzie mojej byłej narzeczonej , bałem się komuś zaufać , ale w końcu się przełamałem . Nie wiem tylko co było tego powodem , to ,że miałem już dość samotności czy tego ,że bez przerwy od 3miesięcy w mojej głowie siedzi piękna brunetka .

- Już , już chciałem tylko to ogarnąć ,żeby jutro mieć z tym spokój , bo chciałem zabrać cię jutro do moich rodziców – na moje ostatnie słowa dziewczyna od razu spochmurniała

- Ale jutro – zapytała– nie za wcześnie zresztą nie wiadomo w jakim będziemy stanie

-Możemy umówić się tak ,że jak będzie wszystko dobrze to pojedziemy –zapytałem na co Caroline od razu się zgodziła , nie chciałem się z nią kłocić więc tym razem odpuściłem

- No jasne a teraz chodź już bo nie będą na nas wiecznie czekać - odłożyłem papiery na bok i pojechaliśmy do klubu . Nie miałem ochoty jechać na ta impreze , ale nie chciałen robic przykrosci dziewczynie .. Co mogę powiedzieć o jej koleżankach po spędzeniu z nimi dwóch godzin są dziwne , nawet bardzo . Byłem jedynym mężczyzną w gronie 6 kobiet, gdybym wiedział o tym wcześniej zabrałbym ze sobą Dylana, miałbym przynajmniej z kim rozmawiać . Co mnie obchodzi co ktoś kupił ostatnio na wyprzedaży

-Caroline miała szczęście ,że spotkała takiego przystojniaka –powiedziała jedna z nich nawet nie pamiętam jak miała na imię ,bo myślałem tylko o tym ,żeby stąd jak najszybciej uciec , nawet próbowałem dostrzec do którego wyjścia jest najbliżej z toalety

- Nawet nie wiecie jakie potrafi robić rzeczy w łóżku –odezwała się moja dziewczyna a jej koleżanki zachichotały . Eee tak jakby ja tutaj jestem koło was i wszystko słyszę . Na szczęście Caroline doprowadziła się do takiego stanu ,że ledwo trzymała się na nogach i mogłem wziąć ją z powrotem do domu .Do rodziców pojechałem sam bo cały dzień spała :

-Kogo moje oczy widzą mój ukochany synek – mama ucieszyła się na mój widok bo nie chciała mnie puścić – a gdzie twoja dziewczyna– zapytała a ja musiałem skłamać , co jej powiem ,że śpi pijana w domu

- Miała ważna sprawę do załatwienia w pracy ,następnym razem przyjdzie

-Mam nadzieję ,chciałabym poznać tą dziewczynę, która skradła ci serce i jest twoją przyszłą żona – tym razem odezwał się ojciec , który zszedł z góry. Staruszek chyba za bardzo wybiega w przyszłość , tym razem nie mam zamiaru się spieszyć , ostatnio się pospieszyłem i wspaniale na tym wyszedłem

-Tato znamy się nie całe 2 miesiące , chyba jeszcze za wcześnie na ślub

- Mam nadzieję, ze kiedyś on w końcu będzie nie jestem już za młody a chciałbym doczekać moich wnuków – mama widziała moją zdezorientowana minę bo od razu zmieniała temat

- Może chodźmy już do stołu obiad stygnie

Wakacje z niespodziankąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz