Wakacje z niespodzianką

ROZDZIAŁ 30

2 MIESIĄCE PÓŹNIEJ :
Od samego rana chodziłam zdenerwowana . Dziś miała być rozprawa w sprawię Caroline i Lany . Mój nastrój chyba udzielił się Noah bo jest markotny no chyba ze w buzi ma akurat swój ulubiony smoczek .Przy śniadaniu nie byłam w stanie przełknąć nawet kęsa.

-Denerwujesz się – zapytał Cameron kiedy widział jak bawięsię kanapką w ręce

-Tak a jeśli okaże się ,ze one obie są chore psychicznie pójda do ośrodka i stamtąd szybko wyjdą i znowu będą uprzykrzać nam życie – westchnęłam bo już od dawna przed oczami miałam taki scenariusz

-Layla na pewno tak nie będzie przecież wiesz po co się dobijasz , przez to się denerwujesz od wczoraj nic nie zjadłaś i zrobi ci się jeszcze słabo , zjesz sama czy mam cie nakarmić – kiedy zrobiłam grymas, Cameron chyba to zrozumiał jako nie bo wział mnie na kolana i zaczął karmić

-Na prawdę nie jestem głodna

-Proszę cię zjedz trochę ,spójrz na Noah on obrazi się na mamusię jak nie zjesz chociaz tej małej połówki – odwróciłam się w stronę małego i patrzył na mnie z marszczonymi brwiami .Uwielbiam jego miny . Nie chętnie otworzyłam buzię co wywołało uśmiech na twarzy Cameron , swoją drogą przystojnej buzi – moja dzielna dziewczynka .

 Rozprawa była o 10 więc zaraz musieliśmy się zbierać . Mam nadzieję ,że szybko pójdzie . Kiedy pojawiliśmy się przed sądem kolejny raz zaczęłam się bać . Razem z moim adwokatem zajęliśmy nasze miejsca . Cameron musiał siedzieć gdzie indziej ale i tak wiedziałam ,że mam jego wsparcie tak samo moich przyjaciół , którzy obiecali ,że będą czekać przed budynkiem na wiadomości . Prawnik tłumaczył mi jak będzie wyglądać rozprawa , gdy policjanci wprowadzili je Caroline i Lane a za nimi szedł sędzia . Caroline gdy mnie zobaczyła , patrzyła na mnie z uśmiechem a we mnie momentalnie zebrała się złość najchętniej wydrapałabym jej oczy . Nie zwracałam kompletnie uwagi co mówi sędzia tylko wpatrywałam się moja wspaniała kuzynkę i ona wcale nie była mi dłużna bo rzucała spojrzenie raz na mnie raz na Camerona .Dopiero gdy mój prawnik potrącił mnie w rękę zrozumiałam ,że teraz moja kolej i kolejny raz muszę opowiedzieć co się wtedy stało :

- Proszę mi opowiedzieć dokładnie co się stało 20 stycznia 2021 roku – powiedział sędzia a ja cicho westchnęłam :

-Razem z moim chłopakiem i synem mieliśmy odwiedzić moją mamę , od razu kiedy podjechaliśmy pod dom wydawało mi się ,że coś się stało a miałam ku temu powody ponieważ Caroline już trzy razy nachodziła moją mamę ale nigdy nic nie zrobiła . Weszłam szybko do domu i kiedy zaczęłam ją wołać i odpowiedziała mi cisza to weszłam w głąb mieszkania wtedy zobaczyłam mamę przywiązaną do krzesła wtedy pobiegłam szybko do drzwi i je zamknęłam bo wiedziałam ,że Caroline jest gdzieś w domu i właśnie w tym momencie  ona zeszła ze schodów , zaczęła krzyczeć i rzuciła się na mnie z nożem zaczęłyśmy się tarzać po ziemi ,wtedy zaczęła mi wbijąc nóż w brzuch mama próbowała mi pomóc ale Caroline przeniosła się na nią i później pojawiła się policja – powiedziałam i czekałam na kolejne pytanie od sędziego

-A Pani pojęcie dlaczego to się stało –zapytał

-Szczerze nie nigdy razem z mama nie daliśmy jej powodów żeby nas nienawidziła  i dalej się zastanawiam dlaczego to się stało . Sędzia miał coś powiedzieć ale wtedy odezwała się Caroline

-Ty mała głupia idiotko , dalej zastanawiasz się dlaczego odpowiedź jest prosta wszyscy cię uwielbiali co byś nie zrobiła wszyscy byli tobą zachwyceni a ja miałam tego dość nigdy nikt nie mówił o mnie tylko wiecznie o tobie , ojciec nas zostawiła ty miałaś rodzinę i pokazywałaś to na każdym kroku , miałaś przyjaciół i wszystko inne , kiedy wszystko zaczęło mi się układać okazało się ,że jesteś w ciąży i chciałaś odebrać mi chłopaka i ci się to udało a później się okazało ,że to ojciec twojego bachora , bardzo żałuję ,że nie zepchnęłam cię wtedy ze schodów bachor by może zdechł tak samo jak ty – dalej zaczęła krzyczeć i mnie wyzywać więc policja wyprowadziła ją z sali

-Wiedziała Pani ,że pański ojciec był truty

-Nie miałam o niczym pojęcia , przyjechała do nas ciotka i wspierała mamę a nikt nie miał pojęcia ,że zmienia mu leki

-Jesteś tak samo głupia jak twoja mamusia .Twój ojciec był moim najlepszym przyjacielem , byłam w nim zakochana ale on oczywiście o niczym nie wiedział bo był wpatrzony w twoją matkę , która mi go zabrała ,dlatego stwierdziłam ,że albo będzie mój albo niczyj , dałam jej się nacieszyć tym zdrajcą i zaatakowałam w najlepszym momencie i nie wyszło by to na jaw gdyby ta głupia idiotka nie zabiła Alisona a Jordan nie zaczął węszyć .

Po mnie jeszcze przesłuchiwany był Cameron i Jordan i nastąpiła przerwa w której sędzia musiał zastanowić się nad wyrokiem

-Ja nie wiedziałam ,że tata był przyjacielem ciotki – rozpłakałam się w ramionach Camerona

-Co z tego to i tak nie dawało podstawy do tego ,zeby go zabijać – powiedział Jordan – nie martw się już niedługo będziesz miała w końcu spokój . Przerwała nie trwała długo miałam tylko nadzieję ,że wszystko będzie dobrze

-Po przesłuchaniu świadków i przeglądnięciu materiałów dowodowych. Stwierdzam ,że zarówno Caroline White i Lana White były świadome swoich czynów i z premedytacją zabiły swoje ofiary .Ponadto skazuje się je na usiłowanie kolejnego zabójstwa . Z dniem 30 marca 2021 obie oskarżone skazuję na karę dożywocia  –kiedy usłyszałam wyrok odetchnęłam z pełną ulgą . Już nie muszę się martwić ,że mojej rodzinie grozi niebezpieczeństwo .