-Witam was bardzo serdecznie moi drodzy – powiedział Dylan , wepchał Jules przed siebie a potem sam wszedł .
-Tak , tak cześć
-Gdzie Noah – zapytała Jules
-Kąpaliśmy go , Layla zaraz pewnie znim zejdzie-A ty co takie dziwny
-Wydaje ci się – odpowiedziałem od razu bo co miałem powiedzieć , a wiesz jakąś godzinę temu była tu Katie , której tak dawno nie widzieliśmy , była z tobą w ciąży i stwierdziła ,że musi cię odzyskać
-Ooo cześć – z góry zeszła Layla z Noah . Mały był w nią wtulony i powoli zasypiał . Uśmiechnąłem się na ten widok bo robi się coraz większy i tylko patrzę kiedy zacznie chodzić . Dziewczyna też nie była za szczęśliwa . Po tym co usłyszała martwiła się o Jules i wcale się nie dziwię .Bo znając moją siostrę ona łatwo nie odpuści . Chociaż tak się zastanawiam czy ja ją w ogóle znam .
- Zdałam wszystkie egzaminy
-O jejku tak się cieszę – kiedy dziewczyny dalej rozmawiały pociągnąłem za sobą Dylana
-Słuchaj jest sprawa –zamierzałem jakoś delikatnie mu powiedzieć o Katie lepiej chyba ,żeby dowiedział się tego ode mnie niż spotkać ją na ulicy ,albo żeby nie zaczęła go nachodzić
-Wiedziałem ,że coś się dzieje
-To głupie ale nawet nie wiem czy mi uwierzysz , ona wróciła -Dylan chyba nie zrozumiał o kogo mi chodzi
-Kto wrócił – właśnie miałem mu odpowiedzieć gdy z sąsiedniego pokoju zawołała nas Layla
-Chodźcie tu szybko – mogłem się spodziewać tego co spotkamy w salonie . Stali tam rodzice i Katie ,która gdy tylko zobaczyła Dylana rzuciła się na niego z pocałunkiem . Byłem trochę w szoku i dopiero trzaśnięcie drzwiami obudziło mnie z transu , Kiedy zobaczyłem ,że z pomieszczenia wybiega też Layla domyśliłem ,się ,że wybiegła stąd Jules
-Co jest kurwa – Dylan chyba też był w szoku z powodu widoku Katie bo patrzył na nią jakby zobaczył ducha –może mi ktoś wyjaśnić co się tu do cholery dzieje
-Chciałem ci powiedzieć ,że ona wróciła ale wtedy przyszli – starałem mówić spokojnie do Dylana , ale byłem wkurwiony .Nie bardzo ufałem mojej siostrze i jak widać słusznie bo już zaczyna działać i niszczyć innym życie .
-Wróciłam do ciebie -Katie próbowała przytulić się do Dylana ale ten ją odsunął . Popatrzyłem na rodziców i wnioskując po minie ojca on też za bardzo jej nie ufał. Oni traktowali chłopaka jak swojego syna , więc razem ze mną przeżywali to jak cierpiał kiedy ta niby uciekła
-Nic mnie to nie interesuje .Wyjechałaś cztery lata temu i ślad po tobie zaginął , nie dałaś żadnego wyjaśnienia czemu nas wszystkich opuszczasz i miałaś w dupie czy cie o ciebie martwimy czy nie
-Wyjechałam bo musiałam , Adam mnie szantażował i groził, że wam coś zrobi -Katie próbowała się tłumaczyć
-Trzeba było nam o tym powiedzieć to bysmy znaleźli jakieś rozwiązanie .Cierpiałem prawie dwa lata i byłem wrakiem człowieka , myślałem że może ja coś źle zrobiłem i uciekłaś i gdyby nie Cameron już dawno bym nie żył-Ja musiałam to zrobić
-I teraz nagle kiedy w końcu zacząłem układać sobie życie i jestem z kobietą , która kocham pojawiasz się nagle ty i będziesz mi pierdolić ,że wróciłaś dla mnie . Nawet kurwa na to nie licz
-Ja byłam z tobą w ciąży –te słowa sprawiły ,że Dylan stanął jak wryty i patrzył na nią z szeroko otwartymi oczami
-W czym kurwa byłaś
-Byłam w ciąży ale poroniła
-Nie ja po prostu nie wierzę i po co mi to mówisz . Myślisz ,że tym wzbudzisz we mnie współczucie i co zostanę z tobą otóż nie tym razem
-W czym niby ta twoja dziewczyna jest lepsza co ? -zapytała z kpina a ja coraz bardziej jestem przekonany ,ze nie znam swojej siostry
-Jakby miała jakiś problem to by się nie zastanowiła tylko powiedziałaby mi to tym od razu i na pewno gdyby mnie kochała a była w takiej sytuacji jak ty próbowała by znaleźć szansę na kontakt ze mną czy z rodziną a teraz daj mi spokój bo przez ciebie mogę ją stracic i jak się tak stanie to gwarantuje ci ,że tego pożałujesz – powiedział i wyszedł z domu sam pobiegłbym za nim i pomógł szukać dziewczyn ale miałem w domu intruza
-I powiedz mi co ci to dało co , po raz kolejny niszczysz mu życie – rzuciłem wkurwiony w jej stronę
-Cameron ma racje , powiedz mi tak właściwie po co wróciłaś- cieszyłem się ,że ojciec był po mojej stronie
-Tęskniłam za wami i po to wróciłam
-Mhm czyli nagle po czterech latach zatęskniłaś i mam ci uwierzyć –mierzyliśmy się z Katie spojrzeniami i widziałem ,że coś kombinuje
- Tak i teraz z wami zostaję – na potwierdzenie swoich słów rozsiadła się w salonie na co westchnąłem
-Na pewno nie u mnie a teraz z łaski swojej spierdalaj stąd bo przez ciebie musimy szukać dziewczyn bo nie wiadomo gdzie są
-Ja zostanę tutaj z małym – zaoferował ojciec za co byłem mu bardzo wdzięczny , bo nie wiadomo ile to zajmie a Noah jest śpiący . Mama wzięła Katie i wszyły z domu – nie wiem co się tu dzieje ale coś mi śmierdzi i widzę ,że coś kombinuje minęło tyle czasu i nagle wróciła . Skoro teraz udało jej się uciec to czemu nie zrobiła tego wcześniej .
-Też mi się wydaje to dziwne dlatego będzie trzeba ją śledzić , dobra ja idę – zgarnąłem jeszcze klucze od auta . Po drodze zadzwoniłem do Dylana , okazała się ,że był w domu u Jules ale dziewczyn tam nie było jak zresztą i u Alexa . Teraz jeździmy razem w dwójkę .
-Może spróbuje jeszcze raz zadzwonić do Layli – tym razem odebrała – gdzie wy jesteście
-Poczekaj chwilę – słyszałem ,że wychodzi z jakiegoś -dobra mogę mówić Jules zasnęła jesteśmy w domku jej rodziców zaraz wyślę adres
-Jak ona się czuje – zapytał Dylan-No słabo , dlatego masz na nią nie naciskać , wyjątkowo uwierz mi naprawdę wyjątkowo jestem po twojej stronie bo wiem jak to wyglądało więc ci pomogę ale drugi raz na pewno już nie
-Dziękuję- powiedział a ja zakończyłem połączenie żeby zobaczyć adres
-Myślisz ,że ona mi wybaczy– zapytał po chwili ciszy
-Na pewno masz wsparcie moje i Layli zresztą powiem jej to co powiedziała mi wcześniej Katie ,że chce cię odzyskać , powinna nam uwierzyć , a moja wspaniała siostrzyczkę będzie trzeba śledzić bo coś mi nie pasuje
-Ona naprawdę była w ciązy
-Nie wiem stary już naprawdę nic nie wiem , nie mam pojęcia w co wierzyć a w co nie , okazuje się ,że tak naprawdę nie znam swojej siostry , ale czuję ,że z powodu jej powrotu będzie jakaś grubsza afera więc wszyscy musimy uważać ,a teraz najbardziej ty i Jules
-Wiem dlatego nie odpuszczę dopóki mi nie wybaczy bo muszę ją teraz chronić
-Widzę ,że cie naprawdę wzięło – cieszyłem się ,że w końcu się ogarnął bo naprawdę było z nim źle
-Tak jak ciebie Cam – i tu miał w stu procentach rację , bo nie wyobrażam już sobie życia bez Layli i Noah i cieszę się ,ze dostałem od niej szansę mimo, że na początku zjebałem wszystko koncertowo .
CZYTASZ
Wakacje z niespodzianką
RomansOna młoda dziewczyna , która skończyła dopiero liceum przed studiami , razem z przyjaciółmi postanawiają trochę zaszaleć i lecą do Hiszpanii na niezapomniane wakacje . Tam poznaje jego , jednak przez jedno głupie nieporozumienie ich drogi się rozcho...