Kakashi
Minęło już 2 tygodnie i Mai nadal się nie budziła już miałem złe scenariusze Tsunade była na mnie wkużona bo ciągle tam byłem i o to samo się pytałem.
-Kakashi powiem ci kiedy Mai się wybudzi i nie musisz być tu ciągle.powiedziała zezłoszczony Tsunade.
-Wiem ale nie mogę wytrzymać bo mam same najgorsze myśli.powiedziałem smutno.
-Dobrze więc wysyłam cię z drużyną 7 i inni żebyście znaleźli Sasuke bo dowiedzieliśmy się że Sasuke nadal próbuje zabić swojego brata więc ciebie tam wysyłam i macie go znaleść i przyprowadzić do wioski.powiedziała Tsunade.
-Dobrze ale nie może iść ktoś inny zamiast mnie na przykład Jiraiya.powiedziałem lekkim głosem.
-Kakashi po pierwsze NIE idziesz ty i nie ma żadne ale a po drugie on już jest na misji więc idziesz ty i koniec dyskusji bo obiecuję ci że zaraz ty mnie wkurzysz i miło nie będzie.Powiedziała zła Tsunade.
-Tak jest Hokage.Powiedziałem smutny
-Kakashi lepiej już się szykuj bo dzisiaj wyruszasz z razem z Yamato i resztą dzieciakuw bo znowu się zpuznisz bo oni na pewno czekają już koło bramy.Powiedziała Tsunade.
-Już ruszam.Powiedziałem do Tsunade.
Pożegnałem się z Tsunade i ruszyłem do domu żeby się przyszykować na misję ciekawe czy go znajdziemy na 100% Mai by też chciał z nami pójść ale nawet jak by się ocknęła to Tsunade jej by nie pozwoliła mam nadzieję że szybko się wybudzi.Doszłem do bramy i wszyscy na mnie czekali już dostałem okrzan od wszystkich ale już się zebraliśmy i ruszyliśmy w drogę żeby znaleść Sasuke.
Mai
Otworzyłam oczy i nie wiedziałam gdzie ja jestem było ciemno i nic innego nie widziałam tylko siebie.
-Boże ty naprawdę nie umiesz kożystać z Sharingana.
-Kim ty jesteś i o co ci chodzi.Powiwdziałam zakłopotana już nie raz słyszałam ten głos.
-Muwiłem ci że kiedyś indziej się dowiesz a teraz słuchaj mnie Mai Uchicha.
-Ejj skąd znasz moje imię i nazwisko.Powiedziałam zdziwiona bo nie używałam nigdy tego nazwiska.
-Ja o tobie znam wszystko więm kim jest twój ojciec powiem tak bo nie możemy gadać dłużej a nie długo dowiesz się wszystkiego więc do zobaczenia Mai.
-Co nie zaczekaj kim ty do cholery jesteś.Powiedziałam zła ale odpowiedzi się nie doczekałam zastanawiam się kim jest ten głos i co robi w mojej głowie co ja powinnam zrobić powiedzieć to Tsunade czy nie ehhhh sama już nie wiem nagle widzę jakieś mocne światło blisko koło mnie prawie nic nie widziałam nagle zobaczyłam białe pomieszczenie i znowu się zastanawiałam gdzie ja jestem nagle przylatuje jakaś pani i coś do mnie muwi ale nic nie słyszę nagle wybiegła z pomieszczenia i wpadły dwie nagle ale jedną to wiem kto to jest to jest Tsunade też coś muwi ale nie słyszę dokładnie co.
-Mai chalo słyszysz mnie.Powiedziała smutno Tsunade.
-Tak ale słabo.Powiedziałam słabo.
-Dobrze więc teraz mnie usłyszysz CO TY SOBIE MYŚLISZ ŻE CO WYJDZIESZ SOBIE Z WIOSKI I TAK POPROSTU NIKT NIE ZAUWAŻY I JAK MYŚLISZ ŻE NIC NIE DOSTANIESZ TO DOSTANIESZ OJ UWIERZ TYLKO WYJDZIESZ ZE SZPITALA.Powiedziała z krzykiem Tsunade.
-Ajjjjj teraz słyszę i to dobrze ale czemu mam znowu dostać że co chciałam się odegrać na tych co zabili mi brata.Powiedziałam obużona.
CZYTASZ
Stare uczucia do przyjaciółki (Kakashi x OC)
Fantasyprzygoda zaczyna się od pewnej dziewczyny która wraca do swojej wioski po 7 latach i dowiaduje się co się stało podczas jej nie obecności dowie się dużo żeczy nawet o tym nie myślała i nie wierzyła że to jest prawda......... hej opowieść zaczyna si...