🍥 Rozdział 10🍥

306 22 0
                                    

Wstaliśmy rano. Mitsuki prawie od razu po przewidzeniu wrócił do swojego pokoju aby się ogarnąć. Od samego rana się kłócą. Nawet po wyjściu z hotelu nie przerwali. W końcu się trochę wkurzyłam.

- Możecie przestać chociaż na chwilę? Macie szesnaście lat a zachowujecie się jak dzieci! - opieprzyłam ich.

Przewróciłam oczami i odeszłam trochę od nich. Kocham ich, ale te kłótnie zaczynają się już robić nieznośne. Jesteśmy w tej samej drużynie już prawie cztery lata, a oni nadal nie mogą znaleźć porozumienia.

Moje myśli nagle zjechały do Yuuri. Zaczęłam się zastanawiać dlaczego pomimo tak trudnej sytuacji ona nadal wierzy w lepsze jutro.

Pomyślałam o Naruto. Mimo, że go często nie ma i tak próbuje być. Zawsze próbował jakoś wynagrodzić mi ten czas.

Przypomniały mi się moje szesnaste urodziny (za parę miesięcy mam siedemnaście). Podszas jego „imprezy niespodzianki” zadzwonił telefon, że musi szybko udać się do biura zanim zdążyłam zdmuchnąć świeczki już go nie było.

Od zawsze mam tylko jedno marzenie. Jest nim aby tata został przy mnie. Ale ono nigdy się nie spełnia. Zawsze jest tak samo. Przez swoją pracę zaniedbał córkę.

Teraz zaczęłam myśleć o Sasuke. Jak Naruto twierdzi, uciekł aby odpokutować swoje grzechy. Byłam ciekawa co takiego on zrobił, że próbuje teraz odpokutować. A może to była wymówka aby ponownie uciec z wioski? Czy Sasuke wie o moim istnieniu? Jeżeli tak, to czemu mnie zostawił?

A właściwie, nie ważne. Muszę go odnaleźć za wszelką cenę. Chcę go poznać, chcę się go zapytać dlaczego to wszystko się tak potoczyło. Chciałabym aby chociaż on był w domu i dał mi to ciepło.

Zjechałam teraz do charakteru. Ponoć był arogancki. Nabijał się z mojego ojca? Uważał się za lepszego? Wiem, że nie był za bardzo towarzyski. To chyba jedyna rzecz jaką po nim mam z charakteru.

- Hej Akai - z rozmyśleń wystawał mnie Mitsuki - O czym tak myślisz? - zapytał.

- To nic ważnego - skłamałam uśmiechając się do niego. Wkrótce potem dołączył do nas Yorokobi. - Ciekawi mnie kto był oprawcami Mitsukiego - szybko zmieniłam temat - Kim byli, jak cię znaleźli - spojrzałam na niego - I czy nie jest ich więcej.

- Niedługo wszystkiego się dowiemy - stwierdził z powagą Yorokobi - Grupa śledcza naszej wioski na pewno wyciągnie z nich te informacje.

- Pewnie tak, ale nadal się martwię - odpowiedziałam.

Mitsuki nagle zamienił się w węża i owinął się delikatnie wokół szyi.

- W ten sposób będę z tobą bliżej - stwierdził.

Usmiechnelam się tylko i w ciszy wróciliśmy do wioski.

***

Po powrocie udaliśmy się do mojego ojca aby się zameldować. Przy okazji zapytałam się taty co udało się z nich wyciągnąć.

- Pracujemy nad tym ale są drobne komplikacje - oznajmił - Nie chcą mówić po dobroci. Nawet pomimo sprowadzonych odpowiednich środków nadal milczą. Planujemu teraz zacząć grzebać im we wspomnieniach. Na razie co udało nam się zauwazyc to to, że na szyi mają tatuaż z napisem „Rozłożone Skrzydła”.

- Uważam, że to prawdopodobnie ich stare porachunki. Te tatuaże nie mają z tym nic wspólnego. - wytrącił się Shikamaru, który stał obok biurka hokage.

Widać było, że chłopaki się uspokoili. Ja niestety nie. Mam dziwne przeczucie, że te tatuaże są jakoś powiązane z tym wszystkim.

- Dla bezpieczeństwa Mitsukiego nie będę was wysyłał na misje do odwołania - postanowił mój ojciec.

Ucieszyłam się z tej wiadomości. Będę mieć więcej czasu na pozyskiwanie informacji i na trening sharingana.

Dla bezpieczeństwa Mitsukiego postanowiłam go w to zaangażować. Muszę mieć go na oku. Może też powiem o tym Yorokobiemu. Przydalaby się dodatkowa para rąk.

- Wracajcie do domu - odezwał się mój tata i wszyscy opuściliśmy pomieszczenie.

Gdy wróciłam do swojego pustego domu od razu udałam się do swojego pokoju. Wzięłam kartkę, ołówek i zaczełam rozpisywać sobie plan treningów oraz czas na czytanie o klanie Uchiha i sharinganie.

Opisałam miejsca, w których jest najlepsze pole do ćwiczeń i w parę minut pracowałam jak najszybciej dostać jakieś informacje na temat Sasuke.

Akai - córka serca KonohyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz