Me: Calum.
Calum: Przepraszam.
Me: Ej, to nie twoja wina Cal.
Calum: Właśnie że moja, po cholere ci o tym mówiłem.
Calum: Mógłbym choć raz pomyśleć. Ugh, jestem beznadziejny.
Me: Calum! Nie jesteś beznadziejny!
Calum: Jestem! Byłem pewny że Luke mówi o tobie! Byłem święcie przekonany że chodzi mu o ciebie i powiedziałem ci o tym.
Calum: Ale temu kretynowi chodziło o Mikeyle.
Calum: Po co ci o tym mówiłem?! Dałem ci nadzieję że Luke czuję do ciebie coś więcej niż tylko przyjaźń i przeze mnie się tak bardzo zawiodłaś!
Me: Calum dość! Nie przez ciebie jestem smutna, tylko przez Luke'a. Myślałam że w końcu przeżał na oczy i zauważył co do niego czuję ale jak widać nic takiego nie miało miejsca.
Me: Jestem wdzięczna za takich przyjaciół jak wy, na prawdę Calum.
Calum: Mam nadzieję że Hemmings się kiedyś ogarnie i zrozumie jak wiele traci będąc z Mikeylą.
Me: Kocham cię, Calum.
Calum: Ja też cię kocham, Vic.
Calum: Powodzenia xx
CZYTASZ
Friendzone ✉ L.H
RandomGdzie Victoria i Luke to najlepsi przyjaciele i niestety, tylko przyjaciele. ~część pierwsza trylogii "związki"~