Luke: Gdzie jesteś?
Me: W domu?
Me: Czemu pytasz?
Luke: Nie mogę? Przecież chciałbym się po prostu spotkać z moją najlepszą przyjaciółką.
Me: Coś ty taki miły dzisiaj?
Me: Od sprawy z castingiem ograniczyłeś ze mną kontakt do minimum i nagle od tak chcesz widzieć?
Me: Wczoraj na nocy horrorów u Caluma też prawie ze mną nie gadałeś.
Me: Wolałeś siedzieć z Miką *nie wysłano*
Luke: Przepraszam, na prawdę przepraszam ale miałem dużo na głowie i serio, bardzo mi na tym zależało.
Luke: Mam pewien plan i nie chciałem go spieprzyć, ale teraz jestem na tak dobrej drodze, tak że nic nie może mi się nie udać.
Me: Okay? A mogę wiedzieć co to za sprawa?
Luke: Dowiesz się w odstępie najbliższych kilku dni.
Luke: Mam nadzieję że będziesz równie szczęśliwa co ja xoxo
Me: To trzymam kciuki xoxo
Me: Proszę, proszę, proszę, proszę, proszę, proszę, niech to będzie to o czym myślę *nie wysłano*
Me: Kocham cię Lukey *nie wysłano*
CZYTASZ
Friendzone ✉ L.H
De TodoGdzie Victoria i Luke to najlepsi przyjaciele i niestety, tylko przyjaciele. ~część pierwsza trylogii "związki"~