Me: Luke, proszę wysłuchaj mnie ten jeden raz.
Me: Mikeyla nie jest dla ciebie.
Me: To wszystko jest udawane. Luke ona złamie ci serce.
Me: Lukey.
Luke: Żartujesz sobie ze mnie?
Luke: Nie odzywalaś się do mnie od miesiąca! Nie odbierałaś, nie odpisywałaś, nie przychodziłaś na próby!
Luke: A teraz, gdy w końcu się odzywasz mówisz mi coś takiego! Takie gówno!
Me: Lukey, ja naprawdę przepraszam.
Luke: Nie. Nie masz prawa tak na mnie mówić.
Luke: Zostaw nas, okay?
Luke: Ja tego nie rozumiem. Jesteś zazdrosna czy jak?! Jestem teraz szczęśliwy! Ja z Miką!
Luke: Może jak znajdziesz sobie chłopaka to oprzytomniejesz, o ile jakiś cię zechce.
Me: Luke, proszę
Luke: Kurwa, posłuchaj mnie! Zostaw mnie i Mike! Ten czas z nią jest najbardziej wyjątkowym w całym moim życiu! Bez ciebie!
Luke: Odejdź od nas! Zostaw nas w spokoju, jesteśmy szczęśliwi! Nie chcę cię w moim życiu.
Me: Okay. Odejdę jeśli tego chcesz.
Me: Tylko wiedź że nie będzie mnie tu gdy będziesz miał złamane serce przez nią. Nie przyjadę z filmami i jedzeniem. Nie będę cię pocieszać, dupku.
Me: Nie jesteś tym samym Luke'm którego znałam.
Me: Nie jesteś tym samym chłopakiem w którym się zakochałam.
Luke: Co?
Me: Widzisz, już nawet nie zależy mi na tym że się dowiesz. Już mi na niczym nie zależy.
Me: Żegnaj Luke. Nie będę ci już przeszkadzać.
Luke: Victoria, czekaj ja nic nie wiedziałem!
Luke: Ale nie możesz, kurwa nie możesz mnie kochać.
Luke: Jestem szczęśliwy z Miką. Kocham ją.
Luke: Victoria.
Luke: Umm, w takim razie żegnaj.
CZYTASZ
Friendzone ✉ L.H
LosoweGdzie Victoria i Luke to najlepsi przyjaciele i niestety, tylko przyjaciele. ~część pierwsza trylogii "związki"~