Mikeyla: Hej Victorio.
Me: Czego chcesz?
Me: Ostatnia sytuacja nie przyniosła ci zbyt wysokich satysfakcji?
Mikeyla: Nie wiem o czym mówisz, Vic.
Me: Nie udawaj, Mika.
Mikeyla: Niczego nie udaje.
Mikeyla: Chciałam ci tylko powiedzieć żebyś odczepiła się raz na zawsze od Luke'a.
Me: Co?
Mikeyla: To co powiedziałam. Trzymaj się z daleka od Luke'a.
Me: To mój przyjaciel, nie zabronisz mi się z nim kontaktować.
Mikeyla: Cóż, dla niego to przyjaźń. Ale co z tobą? Friendzone nie jest zbyt miłe co nie?
Me: O co ci chodzi?
Mikeyla: O nic mi nie chodzi.
Mikeyla: Po prostu ostatnio Luke dużo mi o was mówił.
Mikeyla: Powiedział, że nie chce się już z tobą przyjaźnić.
Mikeyla: Ściągasz go w dół.
Mikeyla: Ściągasz wszystkich w dół.
Mikeyla: Ale nasza słodka Victoria nadal jest zakochana w swoim najlepszym przyjacielu.
Mikeyla: Moim chłopaku*
Mikeyla: Mimo że jest tak nudna, wstrętna i głupia że on nigdy nie spojrzałby na nią pod tym kątem.
Me: Pocałuj mnie w dupe.
CZYTASZ
Friendzone ✉ L.H
De TodoGdzie Victoria i Luke to najlepsi przyjaciele i niestety, tylko przyjaciele. ~część pierwsza trylogii "związki"~