Rozdział 16

70 1 1
                                    

Ranek godz. 8:30

Powoli otwieram powieki. Wstaje powoli z łóżka żeby Michała nie obudzić. Idę do łazienki się trochę ogarnąć bo jestem taka roztrzepana że.. szkoda gadać.
*Godz. 10:00*
Michał się obudził
Przykładam moja rękę do jego czoła
A:Jak się czujesz-pytam
M:Narazie dobrze-odpowiada z chrypką
A:Ok. Chodź zjeść śniadanie. Po śniadaniu ci dam tabletki
M:Ok
Jemy śniadanie i daje Michałowi tabletki
*Chwilę później*
A:Michał może będzie lepiej jak byś się położył spać
M:Ok
I się położył. Położyłam się zaraz po nim koło niego. Przytuliłam się do niego. Pocałowałam go w czoło. Chwilę się jeszcze patrzę na tego słodziaka. Po chwili sobie usnął. Przykrywam go bardziej i się koło niego kładę ( bo wcześniej siedzieliśmy).

Hejka Sorki że nie było miesiąc rozdziału nie miałam pomysłu i pomogła mi fanka Michała Julka. Dziękuję że mi pomogłaś jestem ci ogromnie wdzięczna że cię poznałam. Dziękuję również że przeczytaliście ten krótki rozdział. Jak coś schrzaniłam to bardzo przepraszam. Do zobaczenia w następnych rozdziałach 💖❤️♥️

Moja największa miłość [ZAWIESZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz