rozdział 2

123 2 0
                                    

Ciąg dalszy...

Poszłam szybko spać cały czas o nim myśląc...

*time skip*

Kolejna prawie nie przespana noc. Nadal nie mogłam o nim przestać myśleć. Byłam w nim szaleńcze zakochana. Aż nagle dzwonek do drzwi.
Otworzyłam drzwi i zobaczyłam Michała.
M: Hej
Ja: Hej
M: Przyszłem cię odwiedzić
Ja: Skąd wiedziałeś gdzie mieszkam?
M: A mój sposób. Nie ważne...Mogę wejść?
Ja: No pewnie wchodź.
Po chwili rozmowy z nim,Michał się niespodziewanie przesunął do mnie...
M: Urocza jesteś
Ja: Dziękuje ty też.
M: Haha
Ja: Co cię śmieszy
M: Nic nieważne.
Nadal się śmiał.
Ja: No o co ci chodzi nie wiem dziwnie wyglądam czy co?!
M: Nie skąd ten pomysł?
Ja: No to z czego się śmiejesz?
Cisza*
Ja: Halo
M: No co się tak czepiasz śmiać się nie mogę czy co?!
Ja: Aaaaa już wiem o co ci chodzi.
M: Co?
Przesunęłam się do niego i go przytuliłam
M: Ooooo
Nagle Michał podniósł moją głowę i mnie pocałował

Mam nadzieję że wam się podoba i będę mogła kontynuować serie
Pozdrawiam❤️

Moja największa miłość [ZAWIESZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz